Groźne śmieci
6 paź. 2014 - 12:02 – red. wydania: sudol@rc.fm
Niebezpieczne odpady w sortowni w ostrowskim MZO. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca doszło do 4 zakłuć wrzuconymi do komunalnych odpadów igłami. W ubiegłym roku był tylko jeden taki przypadek, przed dwoma laty- żadnego. Problem nagle powrócił, a konsekwencją jest zagrożenie zdrowia i życia pracowników spółki, bo najcięższe zakażenia dotyczą wirusa HIV czy żółtaczki.
"Odpady medyczne są masowo wyrzucane do pojemników na odpady komunalne"- powiedział Radiu Centrum prezes spółki Andrzej Strykowski: "Jeśli znajdziemy takie odpady w żółtym worku, będzie znany adres skąd pochodzą, będziemy wiedzieli, że był to na przykład gabinet stomatologiczny czy studio tatuażu, to na pewno o tym powiemy. Dziś mówimy, że igły znajdowane są w pojemnikach do selektywnej zbiórki, ogólnodostępnych. Na pewno jest tak, że zdecydowana większość gabinetów lekarskich, weterynaryjnych, przychodni ma podpisane umowy o odbiorze odpadów medycznych i przechowuje je w specjalnych pojemnikach o twardych ściankach. "
W przypadku zakłucia pacjent trafia na badania do szpitala. Czeka go seria szczepień, które kosztują ponad 6 000 złotych. Jak dotąd na szczęście nie było żadnych zachorowań po zakłuciu.
"Najtrudniejsze jest oczekiwanie na wyniki badań, które trzeba powtarzać po kilku miesiącach"- mówi Ewa Dziąba, pielęgniarka epidemiologiczna z ostrowskiego szpitala: "Są już szybkie testy, które dają wyniki od razu. Ale nie są miarodajne w 100procentach więc trzeba badanie powtórzyć i wysłać do ośrodka diagnostycznego. A potem powtórzyć znowu po 3 lub 6 miesiącach. I wtedy dopiero jest pewność co do zachorowania. Niemniej jednak już po zgłoszeniu do szpitala i pierwszym badaniu lepiej jest przyjąć pierwszą dawkę leku antyretrowirusowego jako zabezpieczenie."
Pielęgniarki środowiskowe, które wykonują zabiegi w domach są zobowiązane do tego, by zostawiać odpadów u pacjenta. W przypadku znalezienia adresu, z którego pochodzą niebezpieczne odpady, MZO zgłasza sprawę na policję i do prokuratury.
Autor:

Personalia
- zeidler@rc.fm
Nazwisko:

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).