Boks to jego pasja, hobby, ten sport uratował mu też życie, a także wykształcił wiele cech - nadkomisarz Waldemar Pawlak, z kaliskiej policji jest międzynarodowym sędzią bokserskim. Takich osób w Polsce jest tylko 20, w tym 2 w policji. Nadkomisarz Pawlak trzy czwarte swojego życia poświęcił boksowi, zaczął trenować gdy miał 14 lat, w Koninie. Był zawodnikiem Zagłębia Konin, a później gwardyjskiej Olimpii Poznań. W 1991 roku został policjantem. Boks zawsze był obecny w jego życiu. Był instruktorem, szkolił młodzież m.in. w Kaliszu i Ostrowie, później zaczął sędziować walki.

^{fot: Policja Kalisz}

"Zostanie sędzią międzynarodowym to duże wyzwanie, właściwie można powiedzieć, że pracowałem na to 10 lat" - powiedział nadkom. Waldemar Pawlak:

"Zwieńczeniem pewnego etapu w życiu jest egzamin na sędziego międzynarodowego. Żeby nim zostać, trzeba spełniać odpowiednie kryteria - konieczne jest przesędziowanie odpowiedniej liczby walk w ringu i na punkty. Ważna jest też klasa. Nie każdy może takim sędzią zostać. Jak już zostaje, wcale nie musi się nadawać. W tej pracy są drobne, ale bardzo ważne niuanse. Zajmowałem się tym jako zawodnik, wiem, widzę, jestem w stanie ocenić czy np. zawodnik, który otrzymuje silny cios jest w stanie kontynuować walkę, czy nie. Wystarczy, że popatrzymy sobie w oczy".

^{na fot: Waldemar Pawlak, pierwszy z prawej.}

Żeby zostać Sędzią Międzynarodowego Stowarzyszenia Boksu (AIBA) trzeba przejść ocenę pracy w ringu, także zdać egzamin teoretyczny w obecności przedstawicieli światowych organizacji boksu AIBA. Egzamin został przeprowadzony w maju 2014 roku, podczas XXI Mistrzostw Polski Juniorów w Nowej Dębie.
Teraz przed nadkomisarzem Pawlakiem kolejne stopnie do zdobycia, już w randze międzynarodowej.

Waldemar Pawlak sędziował wszystkie imprezy rangi mistrzowskiej w kraju. Sędziował też zawody międzynarodowe m.in. w Niemczech, Irlandii oraz Litwie.

^{na fot: Waldemar Pawlak, pierwszy z lewej.}