Nie wiadomo, co dalej będzie z przychodnią specjalistyczną przy ostrowskim szpitalu. Barak, w którym mieszczą się gabinety nie powinien już istnieć. O przeniesieniu ich do nowego budynku mowa jest od wielu lat, ale w tym roku po raz kolejny inspektor nadzoru budowlanego warunkowo dopuścił barak do użytku.

"Czy w 2010 roku zarząd powiatu, pan starosta rozważa rozwiązanie tego problemu" - pytał podczas sesji powiatu radny opozycji Paweł Rajski: „Wiadomo, że staramy się o środki zewnętrzne na ten cel. Co będzie jednak, jeśli te środki nie zostaną pozyskane? Czy rozważa pan możliwość przeniesienia poradni przyszpitalnych do różnych budynków w mieście świadczących usługi medyczne. Czy też w 2010 zostanie ponownie, który to już raz , dopuszczony do użytku przez inspektor nadzoru budowlanego?"

Jeszcze kilka miesięcy temu zapowiadano przeniesienie gabinetów do budynku, gdzie mieście się stacja dializ. Otwarcie nowej poradni zaplanowane było na wiosnę przyszłego roku. Dziś te plany nie są już tak optymistyczne.

"W dalszym ciągu szukamy środków zewnętrznych, by taką przeprowadzkę zrobić" - tłumaczy starosta Włodzimierz Jędrzejak: „Jeżeli takiej możliwości nie będzie, to rozważamy rozwiązanie, o którym mówił radny Rajski. Trzeba będzie skorzystać z możliwości wyprowadzenia poradni z baraku. Jeśli się uda, będziemy chcieli mimo wszystko przychodnię pozostawić w szpitalu, ale już w nowym budynku. A jeżeli nie, to spróbujemy wyprowadzić poradnię do innych obiektów medycznych."

Starosta zapowiada, że o losach przychodni zdecyduje do końca roku.

zeidlerrc.fm