Oszuści nie znają granic, a metody działania zmieniają jak rękawiczki. Przekonała się o tym ostrowianka, która wpuściła do domu dwie kobiety. Złodziejki wykorzystały chwilę nieuwagi właścicielki mieszkania i ukradły ponad 1000 złotych. O metodzie działania oszustek powiedziała Radiu Centrum sierż. Małgorzata Łusiak, rzecznik ostrowskiej komendy:

"73-letnia ostrowianka otworzyła drzwi kobietom, jedna z nich poprosiła o szklankę wody, gdyż jak oświadczyła musi popić tabletkę. Najwyraźniej kobieta musiała wzbudzić zaufanie, ponieważ 73-latka wpuściła ją do środka. Chwilę później okazało się, że druga z kobiet także weszła do mieszkania. Następnie obie oferowały ostrowiance kupno koca. Jednak kobieta odmówiła i wyprosiła je z mieszkania. Po chwili jednak, ostrowianka zorientowała się, że z pokoju zniknęło 1200 złotych".

Pokrzywdzona 73-latka powiadomiła policję i podała dokładny rysopis podejrzewanych o kradzież kobiet. Jeszcze tego samego dnia 26 i 49-latka z Ostrowa Wielkopolskiego zostały zatrzymane przez policjantów. Oszustkom grozi do 5 lat więzienia.

Policja apeluje aby nie wpuszczać nieznanych osób do mieszkania, nawet jeśli zamierzamy im w jakiś sposób pomóc. Jak dodała sierż. Małgorzata Łusiak dobre serce i chęć niesienia pomocy może nas drogo kosztować.