Nieco tajemniczy i owiany legendą, od wielu lat niszczony. Były kościół ewangelicki w Pisarzowicach to jeden z najcenniejszych zabytków powiatu ostrzeszowskiego. Powstał w 1902 roku na polecenie księcia Gustawa, ówczesnego właściciela dóbr sycowskich. Miejska legenda opowiada, że w miejscu tym zmarł syn księcia, Wilhelm. Nawiązujący do średniowiecznego budownictwa sakralnego zabytek od 1945 roku ulega ciągłej dewastacji, teraz ma się to zmienić.

Budynek nie posiada już dachu oraz szczytu wieży, który runął kilka lat temu po uderzeniu pioruna. W ostatnich latach, pomimo braku środków na renowację kościoła władze powiatu podjęły kilka prób zabezpieczenia obiektu, naprawiono m.in. płot, który po krótkim czasie został ponownie zniszczony. Na rewitalizację zabytkowego budynku potrzebne są środki, którymi powiat nie dysponuje. W ostatnich tygodniach pojawiła się jednak szansa na uzyskanie dotacji, stosowny wniosek czeka teraz na decyzję Marszałka Województwa Wielkopolskiego.

Powiat ubiega się o dotację w wysokości 34 440 złotych, która zostanie przeznaczona na sporządzenie dokumentacji projektowej na odtworzenie więźby dachowej i pokrycia dachowego zabytkowego kościoła. Kilka dni temu budynek wizytował starosta ostrzeszowski wraz z kierownikiem Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa Starostwa Powiatowego w Ostrzeszowie. Ewentualne pozyskanie dotacji będzie pierwszym etapem rewitalizacji zabytkowego obiektu, w kolejnym etapie powiat zaplanował znacznie bardziej kosztowne wykonanie projektowanego zadaszenia. Samorząd poszukuje także organizacji, firm, instytucji lub osób prywatnych, które chciałyby zagospodarować niszczejący obiekt.