Kompletnie pijany kierowca przewoził skradzione drewno i uciekał przed policją.

"Do zdarzenia doszło w czwartek przed godziną 21-ą na terenie Godziesz w powiecie kaliskim. Funkcjonariusze zauważyli dostawczego Peugota, który na widok radiowozu gwałtownie skręcił w leśną drogę" - powiedział Radiu Centrum rzecznik kaliskiej policji, asp. Sebastian Taranek:

"Funkcjonariusze próbowali zatrzymać samochód do kontroli. Kierowca nie reagował i zaczął uciekać. Pościg zakończył się, gdy kierowca najechał na wystający pień drzewa. Wtedy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn. Za kierownicą siedział kompletnie pijany 51-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu. Ponadto policjanci podczas kontroli ujawnili w tym samochodzie 1,5 metra sześciennego drewna oraz piłę spalinową. Okazało się, że tych dwóch mężczyzn chwilę wcześniej skradło drewno z lasu".

Mężczyźni noc spędzili w policyjnym areszcie. Teraz odpowiedzą za kradzież. Grozi im do 5 lat więzienia. Kierowca odpowie również za jazdę pod wpływem alkoholu i niestosowanie się do poleceń policji.