10 rodzin w tym dzieci zostało ewakuowanych w poniedziałkowe popołudnie ok. godz. 15. z mieszkań w blokach przy ulicy Złotej w Kaliszu. Między budynkami zapaliło się ocieplenie z płyt łatwopalnych. Strażacy nie mogli ugasić tlącego się materiału, bo zbyt duża ilość wody po zamarznięciu mogłaby spowodować rozsadzenie ścian. "Mieszkania są wietrzone, ale z powodu wielokrotnego przekroczenia stężenia tlenku węgla, rodziny nie mogą tam spędzić nocy" - mówi starszy brygardier Wieńczysław Prokop, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.

"W tej chwili wszystkie osoby, żyjące w mieszkaniach przylegających do tych ścian, pomiędzy którymi wypala się płyta, są powiadomieni o konieczności ewakuowania. Nie można tam przebywać dlatego, że dłuższa ekspozycja na tlenek węgla niestety powoduje ujemne skutki dla zdrowia tych ludzi. Wszystkie osoby mają zapewnione lokale zastępcze."

Rodziny mogą noc spędzić w lokalach zapewnionych przez miejski Wydział Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych, zapewniający miejsca w Centrum Interwencji Kryzysowej - część z nich jednak wybrała nocleg u rodzin i znajomych.

Straż będzie kontrolowała poziom stężenia tlenku węgla w zaczadzonych mieszkaniach.

Fot. Joanna Krawczyk

wojtysrc.fm