Podobno 4 promilowe stężenie alkoholu w organiźmie człowieka prowadzi do
śmierci. Jak jednak żartują niektórzy, ten wyznacznik nie dotyczy kilku
narodowości, w tym Polaków. Kolejnym na to dowodem jest pewien mieszkaniec
Rozdrażewa, którego zatrzymali krotoszyńscy policjanci. Podejrzenia
funkcjonariuszy wzbudził jadący na rowerze wężykiem w środku dnia
mężczyzna. Po badaniu okazało się że w wydychanym powietrzu ma on 3,8
promila alkoholu. -To niechlubny rekordzista w naszym powiecie - mówi
rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie nadkomisarz Włodzimierz
Szał. - Mężczyzna miał już wcześniej zakaz poruszania się pojazdami
mechanicznymi za jazdę na podwójnym gazie - dodaje policjant.
Rozdrażewianin jest bezrobotny, po wytrzeźwieniu zajmie się nim sąd.
Nadmieńmy, że dzień wcześniej krotoszyńscy policjanci zatrzymali rowerzystę
który miał ponad 2,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu i dwóch innych
którzy osiągnęli prawie 2-promilowy ,,wynik''.

chudyrc.fm