--->Przepychanki na argumenty między kaliską "wieczorynką" przy ul. Polnej, a kaliskim Szpitalem przy ul. Poznańskiej jeszcze się nie skończyły. <--- "Wystosowaliśmy specjalne pismo do dyrekcji "okrąglaka" - powiedział Radiu Centrum Mirosław Gabrysiak, szef przychodni przy ul. Polnej:

"Sprawa trafiła do prawników, ci wystąpili z pismem do dyrektora szpitala o zaniechanie naruszania naszych dóbr osobistych, dóbr firmy. Szpital mówił nieprawdę i wprost to zostało powiedziane. Jest to niezgodne z rozporządzeniem ministra zdrowia o szpitalnych oddziałach ratunkowych i zasadach współpracy."

Rzecznik prasowy szpitala - Paweł Gawroński - twierdzi, że sytuacja z bezzasadnymi skierowaniami na SOR uległa poprawie, a pismo przedstawicieli "wieczorynki" jest bezzasadne:

"Po akcji informacyjnej rozpoczętej przez szpital , sytuacja w zasadniczy sposób się poprawiła. Z kilkunastu zgłoszeń dziennie, które personel szpitala oceniał jako bezzasadne , jest tylko kilka, i ci którzy się zgłaszają rzeczywiście potrzebują szpitalnej opieki. Taka jest ocena kierownika SOR. Jeśli chodzi o pismo, które wystosował właściciel przychodni przy Polnej, ono zostało dogłębnie przestudiowane przez naszych prawników i zarzut naruszenia dobrego imienia tamtejszych lekarzy został odrzucony."

Sprawa trafiła także do rzecznika odpowiedzialności lekarskiej przy Izbie Lekarskiej w Poznaniu. "Skarga jest obecnie rozpatrywana" - poinformował Radio Centrum Piotr Pawlak, prezes zarządu Przychodni Puls przy ul. Polnej.