Radni powiatu pleszewskiego upoważnili zarząd powiatu do podejmowania czynności w zakresie tworzenia dwujęzycznego gimnazjum przy I Liceum Ogólnokształcącym im. St. Staszica w Pleszewie. Radni miejscy na gimnazjum się nie zgadzają. Uważają, że powiat wchodzi w ich kompetencje. Tymczasem dyrekcja liceum organizuje otwarte drzwi dla szóstoklasistów. Zapisuje do szkoły pierwszych kandydatów.

Powiat twierdzi, że do utworzenia dwujęzycznego gimnazjum wystarczy mu zgoda dwóch gmin. I dostał takową od Gizałek i Chocza. Zdaniem ratusza gminy weszły na pleszewskie podwórko. Głosami koalicji wezwano Chocz i Gizałki do usunięcia naruszenia prawa. Te postanowiły czekać na ruch wojewody, czy zawetuje uchwały czy nie. Na razie porozumienia z powiatem nie podpisały. Co nie przeszkodziło radnym powiatu upoważnić zarząd powiatu do podejmowania czynności związanych z utworzeniem szkoły. Tylko Jan Bandosz miał wątpliwości, czy „jest zasadne podbieranie zadań własnym gminom". „Macie reprezentować interes powiatu, to nie jest robienie miastu na złość" usłyszał od starosty. Jak zapewnia Radio Centrum dyrekcja liceum wznosi się nad spory, pokazuje szkołę przyszłym gimnazjalistom. Na razie na liście chętnych zapisano ok. 30 dzieci.

kuczynskarc.fm