Trwa generalny remont siedziby kaliskiej Placówki Straży Granicznej. Inwestycję wymusiła ubiegłoroczna awaria instalacji wodnej - budynek został doszczętnie zalany. Ucierpiały ściany, sufity i posadzki.
"Konieczne okazało się odmalowanie ścian i wymiana wykładzin podłogowych, a także remont łazienek" - mówi kapitan Paweł Maziec, komendant placówki: "Warunki pracy bardzo się pogorszyły. Postanowiłem wystąpić do władz
Kalisza z prośbą o dofinansowanie remontu, aby przywrócić budynkowi dawny stan. Miasto zgodziło się - i już w ubiegłym roku za kwotę około 8 tysięcy złotych kupiliśmy wykładziny podłogowe i płytki do łazienki, a w tym - za nieco ponad 2.5 tysiąca - mozaikę, z której zrobiona będzie lamperia na najbardziej użytkowanych korytarzach."

Straż graniczna pokryła natomiast koszty pracy ekipy remontowej. Fachowcy przyjechali z Krosna Odrzańskiego i od początku lutego prowadzą prace. Te są już na półmetku - siedziba Straży Granicznej powinna odzyskać dawny blask już z końcem marca.

aleksandrzakrc.fm