Wakacje są czasem, kiedy więcej nastolatków sięga po alkohol. Tylko w ciągu pierwszego tygodnia szkolnej przerwy kaliska policja zatrzymała 6 nietrzeźwych nieletnich. Rekordzistą okazał się 16-latek, który miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. U pozostałych pijanych chłopców (w wieku od 13 do 17 lat) badanie wykazało od 0,5 do 1,5 promila alkoholu.
"W każdym takim przypadku nieletni rozliczani są przed sądem rodzinnym" - powiedział Radiu Centrum asp. Sebastian Taranek, rzecznik prasowy kaliskiej policji:

"Za każdym razem procedura jest taka sama. Nieletni dowożony jest do jednostki policji, gdzie poddawany jest badaniu na zawartość alkoholu. W tym samym czasie powiadamiani są rodzice lub prawni opiekunowie dziecka. Oczywiście muszą je odebrać z komendy. Później sprawy trafiają do sądu dla nieletnich, z informacją od policji o przejawie demoralizacji tego nieletniego. O dalszym losie tych dzieci decyduje już sąd rodzinny. Tutaj policjanci apelują szczególnie do rodziców, aby interesowali się co podczas tych wakacji robią ich pociechy. Tylko stały nadzór może wyeliminować sytuacje, kiedy dziecko sięgnie po alkohol. Statystyki mówią, że jest większe prawdopodobieństwo, iż taki nietrzeźwy nieletni dopuści się popełnienia wykroczenia bądź przestępstwa."

W tym przypadku prawo łamie również sprzedawca, u którego nieletni nabył alkohol. "Zawsze kiedy są wątpliwości, czy kupujący alkohol ma skończone 18 lat - sprzedawca ma obowiązek wylegitymować taką osobę i poprosić ją o okazanie dowodu osobistego" - dodaje Taranek. W przypadku ujawnienia takiego procederu, sprzedawcy grozi kara grzywny lub wstrzymanie koncesji na handel wyrobami spirytusowymi.

marciniakrc.fm