TRAGICZNY WYBUCH
14 li. 2013 - 14:04 – red. wydania: redakcja@rc.fm
2 ofiary śmiertelne (pracownicy firmy wykonującej prace przy gazociągu, mężczyźni w wieku 35 l. i 39 l.), 13 osób rannych (2 w stanie ciężkim), wśród poszkodowanych troje dzieci, 50 osób ewakuowanych, 12 spalonych budynków - w tym 10 domów mieszkalnych. To tragiczny bilans groźnego pożaru w Jankowie Przygodzkim (gmina Przygodzice, powiat ostrowski).
* * *
Strażacy zakończyli działania związane z gaszeniem pożaru w Jankowie Przygodzkim. Przed godziną 9-ą ugaszono ostatni ogień. Na miejscu katastrofy pozostały już tylko dwa zastępy straży, które monitorują i zabezpieczają teren akcji. "Zarówno strażacy, jak również ratownicy medyczni stanęli na wysokości zadania" - powiedział Radiu Centrum rzecznik ostrowskiej straży pożarnej, Krzysztof Biernacki:
"Pożar był bardzo nietypowy i rzadko spotykany. Myślę, że zdecydowana większość strażaków, a być może nawet wszyscy nigdy wcześniej nie spotkali się z tak ogromnym żywiołem. Całą akcję oceniam jako bardzo dobrze i sprawnie przeprowadzoną, zakończoną pełnym sukcesem. Kiedy nad ranem przystąpiliśmy do akcji czopowania rurociągów, pojawiło się niebezpieczeństwo ponownego wybuchu gazu. Na szczęście w uszkodzonych rurach został całkowicie usunięty gaz. W tej chwili nie ma żadnego zagrożenia".
Z ogniem przez kilkanaście godzin walczyło ponad 200 strażaków z 55 jednostek straży pożarnej.
Eksperci z Wojewódzkiego i Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego badają miejsce katastrofy w Jankowie Przygodzkim. Sprawdzane są zarówno spalone budynki, jak również te, których ogień nie dosięgnął. Większość ewakuowanych wczoraj osób może wrócić już do swoich domów. "Spaleniu uległo 12 budynków, w tym 10 mieszkalnych i 2 gospodarcze" - poinformował Radio Centrum rzecznik wojewody wielkopolskiego, Tomasz Stube:
"Co dalej ze spalonymi budynkami, ocenią bezpośrednio eksperci, którzy weszli na miejsce zdarzenia i rozpoczęli swoje prace. Wstępnie mówi się, że połowa budynków, które zostały objęte pożarem będzie musiała zostać całkowicie wyburzona i rozebrana. Cały czas prowadzone jest postępowanie, które określi stan zniszczenia budynków i da dokładną odpowiedź, kiedy wszyscy mieszkańcy będą mogli wprowadzić się do budynków, również tych, które były w najbliższej strefie zagrożenia wybuchem gazu. Najważniejsze jest bezpieczeństwo ewakuowanych osób i stuprocentowa pewność, że będą one bezpieczne w swoich domach".
W sumie w czwartek z domów ewakuowano 243 osoby z bezpośredniej i dalszej strefy zagrożenia wybuchem. Ocena stanu technicznego spalonych budynków będzie znanych za kilka bądź kilkanaście godzin.
Wszechstronna pomoc i wyjaśnienie przyczyn tragedii. Nad tym pracuje cały sztab kryzysowy zorganizowany w Przygodzicach. Na specjalnej konferencji w czwartek wieczorem mówił o tym wojewoda wielkopolski Piotr Florek.
"Powiadomione są wszystkie służby, ale teraz najważniejsi są poszkodowani mieszkańcy" - powiedział Radiu Centrum wojewoda: "Mam zapewnienie ministra Michała Boniego, że wszelka pomoc będzie udzielona tym osobom. Pierwsza pomoc, pierwsze zasiłki będą wypłacane już w piątek, jeśli zajdzie taka konieczność. Będzie trzeba wycenić straty i tu jest zadanie dla inspektora nadzoru budowlanego, trzeba sprawdzić wartość i ubezpieczenie domów. To wszystko musimy wyjaśnić, ale najważniejsze, że mamy zapewnioną pomoc dla tych, którzy stracili tego dnia wszystko."
Ewakuowani mieszkańcy początkowo znaleźli schronienie w szkole. Potem zostali zabrani do domów swoich rodzin i sąsiadów.
"Jesteśmy przygotowani na dłuższy pobyt rodzin w szkole" - mówi starosta ostrowski Paweł Rajski: "Ale wiemy, że poszkodowani pojawili się tylko w pierwszej godzinie. Później ta ludzka solidarność sprawiła, że w swoich domach przygotowali dla nich miejsce znajomi i rodziny. Mimo to punkt w szkole nadal będzie czynny, a my zrobimy wszystko, by ulżyć mieszkańcom w tym, co ich spotkało."
Na pomoc dla Jankowa przygotowany jest również Ostrów, który graniczy bezpośrednio z miejscowością.
"Tu jest ulica, gdzie po jednej stronie mieszka się w Ostrowie, a po drugiej w Jankowie"- mówi prezydent Ostrowa Jarosław Urbaniak: "Przygotowane są mieszkania, miejsca w domu opieki, posiłki. Od momentu zgłoszenia katastrofy szykowaliśmy się na przyjęcie tych rodzin, angażując do działania również organizacje charytatywne. Na razie okazało się, że te miejsca nie są potrzebne, bo poszkodowani zostali przyjęci przez swoich bliskich. Jednak stan pogotowia trwa."
Organizacje charytatywne, szkoły, kluby organizują już pierwsze zbiórki żywności i ubrań dla poszkodowanych. Zostanie na pewno otwarte również specjalne konto, na które będzie można wpłacać pieniądze na pomoc.
Wielki huk, drżą szyby w oknach, łuna ognia na wysokość 10 metrów. Przerażenie. Tak świadkowie opisują pierwsze wrażenie po wybuchu gazu w Jankowie Przygodzkim. Uciekali z domów, bojąc się czy nie dojdzie do kolejnej eksplozji. "Nigdy czegoś takiego nie przeżyliśmy" - mówią świadkowie zdarzenia:
"Nie potrafię mówić, mieszkam tutaj. Widziałem to - błysk i huk niemal jednocześnie. Bardzo blisko, bo około 200 metrów." Najpierw zrobiło się ciemno, potem żółto i nastąpił wybuch. Mieszkam 50 metrów od miejsca wybuchu Czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Złapałem tylko dokumenty i uciekałem."
"Na naszej ulicy nikt nie ucierpiał, ale z tam, gdzie prowadzone były prace znajoma rodzina, cała jest w szpitalu. Córka wybiegła i krzyczała, ze się pali. Myśleliśmy, że może w jednym mieszkaniu wybuchł gaz, a to się okazało, że główna rura gazociągu."
W eksplozji zginęło dwóch mężczyzn, którzy pracowali przy gazociągu. Jeden z pracowników firmy przeżył i ranny, ale w stabilnym stanie przebywa w ostrowskim szpitalu.
"Jestem bardzo zmęczony" - mówi - "Rokowania są dobre, choć mam sporo poparzeń. Dostałem dużo środków znieczulających i zostanę na oddziale około 2 tygodnie."
Bilans eksplozji, to również 13 osób rannych i 245, które musiały opuścić swoje domy.
* * *
Według relacji słuchaczy Radia Centrum na ulicy Ostrowskiej przed 14-stą doszło do przerwania gazociągu wysokiego ciśnienia i potężnego wybuchu gazu. Gaz wydostawał się z uszkodzonej magistrali o średnicy 500 mm. Wybuch miał miejsce w obszarze zabudowanym, kilkanaście budynków zostało objętych ogniem. "Głośny szum i huk", relacjonowali słuchacze za pośrednictwem linii interwencyjnej Radia Centrum (62 503 11 99). Gigantyczne płomienie palącego się gazu, widoczne były z odległości kilku kilometrów.
Droga powiatowa w Jankowie Przygodzkim została odcięta od drogi krajowej nr 11. Z miejsca pożaru wszystkich zagriżonych ewakuowano do pobliskiej szkoły. Palił się fragment okolicznego lasu. Wybuch uszkodził też kilkanaście samochodów. Drogi wokół Jankowa Przygodzkiego są całkowicie zablokowane. Korzystają z nich wyłącznie służby ratownicze.
Wójt gminy Przygodzice - Krzysztof Rasiak - o 15:00 powołał sztab kryzysowy: "Są uruchomione wszystkie służby ratownicze z naszej gminy, powiatu ostrowskiego i ościennych powiatów. Zabezpieczyliśmy też teren zdarzenia. Przygotowujemy również miejsca noclegowe dla osób poszkodowanych, jeżeli będzie taka potrzeba. Działamy według wszystkich procedur, przewidzianych przy tak tragicznej sytuacji", powiedział Radiu Centrum Krzysztof Rasiak.
Tymczasem wojewoda zapewnił, że już a piątek wypłacana będzie poszkodowanym doraźna pomoc w wysokości 6000 złotych.
O godz. 18:00 w sztabie kryzysowym rozpoczęła się konferencja prasowa. "Na miejsce tragedii pojechał wojewoda wielkopolski Piotr Florek" - powiedział rzecznik wojewody Tomasz Stube.
Tymczasem Karina Zachara z referatu prasowego Urzędu Miejskiego w Kaliszu uspokaja mieszkańców w związku z dostawami gazu.
Kaliski szpital jest przygotowany na przyjęcie poszkodowanych w Jankowie Przygodzkim. W gotowości są szpitalne oddziały i sale operacyjne. Z pożarem walczy kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej. Na miejsce zdarzenia dojechała specjalna grupa ratowniczo-poszukiwawcza z Poznania. Dogaszanie ognia może potrwać do rana.
* * *
Największa tragedia ostatnich lat. Tak sytuację na miejscu zdarzenia określają służby mundurowe. Do akcji ratunkowej rzucone zostały wszystkie siły straży pożarnej, policji, medyczne oraz sztaby kryzysowe.
"Najprawdopodobniej doszło do uszkodzenia gazociągu w trakcie prac przy położeniu nowej linii" - powiedział Radiu Centrum Krzysztof Biernacki, rzecznik prasowy ostrowskiej jednostki straży pożarnej:
"Słup ognia sięga kilkunastu metrów. Na miejscu są wszystkie zastępy państwowej straży pożarnej z Ostrowa, jednostki OSP plus zastępy z Kalisza, Kępna, Pleszewa, Krotoszyna. Jedna rura starego gazociągu została przerwana i powstał 20-metrowy lej w ziemi. Gaz wydobywa się z niej i płonie pod ciśnieniem. Palą się też sąsiednie budynki, które są w odległości około 50 metrów od źródła wybuchu."
Całą zagrożoną strefę ochrania prawie 100 policjantów. Kierują też ruchem, ale krajowa "11" blokuje się tylko chwilowo - podczas dojazdu na miejsce służb prowadzących akcję.
"Ewakuujemy ludzi, zabezpieczamy ruch na drodze" - mówi komendant ostrowskiej policji Zbigniew Raczak:
"Sprawdzamy budynki, które stanęły w ogniu po wybuchu, ale w części nadal pracują strażacy i nie wszędzie możemy wejść. Przyjęliśmy strefę ochronną (około 150 metrów) i na taką odległość ewakuowani byli mieszkańcy. Takiej tragedii, takiej akcji, nie pamiętam w Ostrowie czy powiecie."
Mieszkańcy z zagrożonych domów i okolicznych posesji zostali ewakuowani. Przed nimi noc. Część znalazła schronienie u rodzin lub sąsiadów kilka ulic dalej. Część ulokowana jest w miejscowej szkole.
Na miejscu wybuchu w Jankowie Przygodzkim pojawili się prokuratorzy z prokuratury rejonowej i okręgowej w Ostrowie. Na chwilę obecną nie mogli oni jednak przystąpić do pracy. Mówi Radiu Centrum Janusz Walczak, zastępca Prokuratora Okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.
"Ze względu na panujące na miejscu warunki i wciąż z trudem gaszony pożar, nie było możliwe przystapienie do działań związanych z oględzinami miejsca zdarzenia. Dlatego jakiekolwiek czynności przełożyliśmy na piątek, wtedy sytuacja powinna już być opanowana".
"Wybuch w Jankowie, biorąc pod uwagę jego charakter i skalę, z punktu widzenia postępowania karnego, będzie prawdopodobnie traktowany jako zdarzenie mające postać katastrofy związanej m.in. z eksplozją materiałów wybuchowych lub innym, gwałtownym wyzwoleniem energii" - dodaje Walczak. Jednak dokładna kwalifikacja zdarzenia będzie możliwa dopiero po oględzinach miejsca i ustaleniu przyczyn samego wybuchu.
Oświadczenie operatora sieci przesylowej Gaz-System:
Minister Administracji i Cyfryzacji już zapowiedział natychmiastowe wsparcie:
Orientacyjny przebieg nitki gazociągu operatora Gaz-System w której nastąpiła eksplozja: Koło - Kalisz - Odolanów
Autor:
Personalia
- redakcja@rc.fm
Nazwisko:
Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).