Środą Popielcową rozpoczyna się w Kościele katolickim okres Wielkiego Postu. Znakiem jego podjęcia jest starożytny zwyczaj posypania głowy popiołem. Jak przypomina ks. Michał Będzieszak z kaliskiej parafii św. Gotarda, jest to swoiste nawiązanie do stworzenia człowieka z prochu ziemi. Dlatego kiedyś sypiąc popiół na głowy wiernych kapłan wymawiał słowa: "Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz".

"Przypomnienie, że jesteśmy prochem to wezwanie do nawrócenia, do pokuty, to Ewangelia. To zwiastowanie, że Boża Miłość ciągle pochyla się nad każdym z nas, że Bóg chce nas brać w swoje dłonie, kształtować od nowa na wzór swojego syna, Chrystusa. W Nim mamy pewność życia. On pragnie nadać sens naszej szarej jak popiół rzeczywistości. Wszyscy jej doświadczamy, a mamy być przemienieni mocą zmartwychwstania, bo do tego prowadzi nas Wielki Post" - mówi ks. Michał Będzieszak.

Ponieważ czasem trudno uwierzyć w tę przemianę, dlatego dziś podczas obrzędu kapłan wymawia słowa: "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię". Nawróceniu i przemianie mają służyć praktyki podejmowane przez chrześcijan w ciągu najbliższych tygodni. Są to przede wszystkim: modlitwa, post i jałmużna, czyli pomoc ludziom, którzy jej potrzebują. Wszystko to ma być przygotowaniem do świąt zmartwychwstania Chrystusa, czyli do Wielkanocy.

delurarc.fm