Zostań dawcą szpiku - po raz kolejny akcję rejestracji organizuje ostrowskie I LO. Tym razem akcję dedykowaną. Specjalnie dla Ewy, 25-letniej ostrowianki, która zmaga się z białaczką. Przed rokiem skończyła studia jako fizjoterapeutka, przygotowywała się do normalnego życia. Miesiąc przed planowanym ślubem usłyszała diagnozę - ostra białaczka limfoblastyczna.

"Tak się zaczęło: pięć etapów leczenia, chemia, kursy klinika-dom i przede wszystkim szukanie dawcy" - powiedziała Radiu Centrum mama Ewy: "Teraz jest z nami w domu. Po długim pobycie w klinice spędzi z nami trochę czasu. Ostatnie wyniki są dobre, czuje się lepiej. Tylko znaleźć dawcę i jest szansa na to, że Ewa będzie zdrowa. Wciąż brakuje tego jej bliźniaka genetycznego, który może uratować jej życie. A tylko przeszczep wchodzi w grę. Ze strony kliniki jest propozycja, że jeśli dawca się nie znajdzie, to można zastosować autoprzeszczep, ale to nie daje takiej dużej szansy."

Ewa jest jedną z wielu tysięcy chorych osób czekających na swojego bliźniaka genetycznego. Tymczasem niewiele trzeba, aby zostać dawcą.
Legendą jest wciąż powtarzana informacja, że szpik pobierany jest z kręgosłupa dawcy. W 80 procentach wystarczy pobranie krwi. W pozostałych przypadkach jest to pobranie szpiku z kości biodrowej. Jedną z osób, którym udało się pokonać chorobę jest Kinga Janiak, 19-latka z Ostrowa.

"Miałam dużo szczęścia, bo dawca znalazł się szybko - właśnie dlatego, że kiedyś już się zarejestrował w bazie" - mówi Kinga Janiak: "W sierpniu miną dwa lata po przeszczepie. Będę na pewno chciała się spotkać z osobą, która była moim dawcą. Osobiście podziękować, bo dzięki niej żyję, jestem tutaj i mogę poświadczyć, jak ważne jest, by się nie bać pomóc innym. Dla mnie, tak jak dla Ewy przeszczep był jedyna szansą na wyzdrowienie. A ta choroba nie należy do lekkich. Wykańcza nie tylko fizycznie, ale też emocjonalnie."

Rejestracja w bazie potencjalnych dawców odbędzie się w niedzielę 8 czewrca w I LO. Potrwa od 10:00 do 16:00.