Niezwykle ważny mecz rozegrają dziś koszykarze Atlasa Stali Ostrów. O godzinie 18:30 w Inowrocławiu spotkają się z tamtejszym Sportino, z którym przegrali w pierwszej rundzie we własnej hali. Tym bardziej w ekipie Atlasa panują bojowe nastroje i zarówno Łukasz Majewski jak i Tomasz Ochońko zapowiadają walkę o zwycięstwo w Inowrocławiu.

"To jest kolejny rywal, który jest w naszym zasięgu. Ostatnio, na wyjeździe w Słupsku też walczyliśmy przez trzy kwarty, ale kilka głupich błędów w czwartej kwarcie sprawiło, że znów wracaliśmy na tarczy. Może w Inowrocławiu uda się wygrać, choć Sportino jest na fali i gra naprawdę nieźle. Nie będzie to więc z pewnością spacerek. Oni skarcili nas w Ostrowie, a my postaramy się zrewanżować im za to w Inowrocławiu" - mówi Majewski.

"Porażki ze Sportino Inowrocław u siebie nie zapomnimy do końca sezonu. Przegraliśmy z drużyną teoretycznie słabszą od takich rywali jak Prokom czy Turów, które potrafiliśmy pokonywać w Ostrowie. Trzeba powalczyć w Inowrocławiu o wygraną. Sezon zasadniczy powoli się kończy, więc każde zwycięstwo jest cenne" - dodaje Ochońko.

Atlas Stal z bilansem ośmiu zwycięstw i jedenastu porażek jest dziewiąty w tabeli PLK. Sportino z jednym zwycięstwem mniej zajmuje jedenastą pozycję. Ewentualna wygrana Atlasa w Inowrocławiu sprawi, że ostrowski zespół będzie miał nadal szanse na miejsce w czołowej ósemce ligi.

kmiecikrc.fm