Zwycięstwo na Ukrainie przybliżyło żużlowców Lubawy Litexu Ostrów do upragnionego awansu do pierwszej ligi. Do końca sezonu podopiecznym trenera Jana Grabowskiego pozostały jeszcze trzy mecze, w tym kluczowe w walce o awans spotkanie z Lubelskim Węglem w Ostrowie 11 września.

Sytuacja jest prosta. Jeśli ostrowscy żużlowcy wygrają trzy ostatnie mecze u siebie z Lublinem, na wyjeździe w Rawiczu i w Ostrowie z Piłą, awansują z pierwszego miejsca na zaplecze ekstraligi. Łatwo to jednak powiedzieć, trudniej wykonać. Inny wariant zakłada, że ostrowianie mogą sobie pozwolić na porażkę w Rawiczu, pod warunkiem, że wygrają u siebie z Lublinem różnicą co najmniej 13 punktów. Wówczas zdobędą bonus i przy założeniu nawet minimalnej wygranej w ostatnim meczu z Piłą - bez względu na wynik pojedynku w Rawiczu - awansują z drugiej pozycji. Sytuacja skomplikuje się, gdy Lubawa Litex wygra nieznacznie z Lublinem, ale to goście zainkasują punkt bonusowy. Wówczas ostrowianie będą musieli wygrać lub zremisować w Rawiczu, by nie musieć liczyć na potknięcie Lublina w meczu w Równem. Tak czy owak, niemalże pewna awansu do pierwszej ligi jest Stokłosa Polonia Piła, a najważniejszy mecz sezonu dla ostrowian odbędzie się 11 września na Stadionie Miejskim z Lubelskim Węglem.

kmiecikrc.fm