Remisem 0:0 zakończyły się sobotnie derby Ostrowa w piłkarskiej III lidze. Na Stadionie Miejskim Ostrovia 1909 Ostrów podzieliła się punktami z Centrą. Choć nie padły gole, emocji było sporo. Znacznie bliższa zdobycia bramki była Ostrovia, która dwukrotnie trafiła w słupek oraz raz w poprzeczkę. Gospodarze domagali się także co najmniej jednego, jeśli nie dwóch rzutów karnych po faulach na Tomaszu Kempińskim. Gwizdek arbitra jednak milczał. Mówią Piotr Konstanciak, trener Ostrovii 1909 oraz Marek Wojtasiak, szkoleniowiec Centry:

"Byliśmy lepszym zespołem, stwarzaliśmy sobie więcej sytuacji. Centra praktycznie nie stworzyła sobie okazji do zdobycia gola. My natomiast obijaliśmy słupki i poprzeczki. Jakieś fatum wisi chyba nad nami, bo to już nie jest brak umiejętności piłkarskich, ale coś wyżej nad nami wisi" - powiedział Radiu Centrum Piotr Konstanciak.

"Wiadomo, że czasami takie pojedynki derbowe nie są ładne, bo każdy nastawia się na wynik. Tak też wyglądało to derbowe spotkanie. Ostrovia nękała nas stałymi fragmentami gry, po których było dużo spięć podbramkowych. My w ataku nie mieliśmy takiej siły ognia jak ostatnio z Lechem Poznań. Można powiedzieć, że ten remis był dla nas szczęśliwy, bo rywal miał i słupki i poprzeczkę" - powiedział Radiu Centrum Marek Wojtasiak.

Rundę jesienną Centra zakończyła z dorobkiem 30 punktów na siódmej pozycji w tabeli. Ostrovia 1909 Ostrów zgromadziła sześć oczek mniej i jest dziesiąta. Awansem w przyszły weekend odbędzie się jeszcze jedna kolejka z rundy wiosennej.