Szczęście w nieszczęściu miał Jakub Dryjański, który w czwartowym meczu BM Węgiel Stali Ostrów z Rosą Radom nabawił się kontuzji ręki. Początkowo uraz palca wydawał się bardzo groźny, a koszykarz ostrowskiej drużyny już w trakcie meczu udał się do szpitala na badania. Te na szczęście nie potwierdziły najgorszych przypuszczeń o złamaniu.

"Kubie ktoś nastąpił na palec i początkowo wyglądało to bardzo groźnie. Przypomniała mi się od razu kontuzja Łukasza Olejnika, bo wyglądało to identycznie. Nie wiem, jak długa będzie przerwa w treningach Dryjańskiego. Rentgen nie wykazał złamania, a jedynie odprysk" - wyjaśnia Radiu Centrum Czaja.

"Byłem w szpitalu na szybkiej diagnozie i całe szczęście palec nie jest złamany. Jest tylko odprysk, ewentualnie jakieś pęknięcie. Myślę, że to nie będzie problem, bo nie raz grało się już z pękniętym palcem. Wracam do treningów normalnie z drużyną i będę gotowy do meczu ze Śląskiem Wrocław" - zapewnia Radiu Centrum Jakub Dryjański.

Środkowy Stali to ogromny pechowiec tego sezonu. W pierwszym meczu ligowym nabawił się kontuzji kolana, przez co musiał przejść operację i pauzował przez połowę pierwszej rundy. Oby faktycznie uraz palca nie okazał się groźny, bo w najważniejszym meczu sezonu zasadniczego, który już 7 stycznia czeka BM Węgiel Stal Ostrów, popularny "Dryja" będzie bardzo potrzebny.

TRWA RADIOWY PLEBISCYT na Sportowca Roku 2011. Głosować możecie za pomoca SMS-ów. Głosowanie trwa do 7 stycznia 2012 włącznie. Zwycięzca, prócz lauru uznania, otrzyma Honorowy Mikrofon Radia Centrum. Oddaj swój głos ------> TUTAJ

kmiecikrc.fm