W sparingowym meczu z Ostrovią Ostrów, w drużynie Szczypiorna Kalisz zadebiutował nowy bramkarz Marcin Młoczyński. To mierzący blisko dwa metry były gracz Śląska Wrocław i ŚKPR Świdnicy. Jak się okazało dla kaliskiego zespołu jest on przysłowiową ostatnią deską ratunku, bowiem na jednym z treningów najbardziej doświadczony kaliski bramkarz Grzegorz Cieślak złamał kciuk. Wcześniej kontuzji nabawili się pozostali dwaj bramkarze Mateusz Oklejak i Piotr Matuszczak.

"To jest jakieś fatum, bo jestem trzecim bramkarzem który nabawia się kontuzji. W trakcie środowej, wewnętrznej gry tak niefortunnie odbiłem piłkę, że złamałem kciuk u lewej ręki. To wyklucza mnie z gry na kilka tygodni, choć wszystko będzie zależało od procesu zrostu i rehabilitacji. Mecz z Ostrovią oglądałem już z gipsem na ręce. Szczęście w nieszczęściu, że dołączył do nas Marcin Młoczyński".

W tej sytuacji choć Marcin Młoczyński nie zdążył jeszcze się ograć z resztą drużyny będzie on podstawowym bramkarzem Szczypiorna Kalisz. ma go zmieniać powracający do formy Mateusz Oklejak.

figielrc.fm