Przed rozpoczęciem rundy wiosennej nawet nie marzyli o tym, by gonić lidera. Celowali w miejsce w czołowej trójce. Na wiosnę grają jednak rewelacyjnie i na cztery kolejki przed końcem rozgrywek IV ligi tracą do prowadzącego, Sokoła Kleczew tylko pięć punktów. "Faktycznie, gdyby nie dwa remisy, bylibyśmy jeszcze bliżej lidera" - powiedział Radiu Centrum Marek Wojtasiak, trener Centry, pod wodzą którego ostrowski zespół spisuje się znakomicie.

"Szkoda tych remisów z Victorią Ostrzeszów i Spartą Miejska Górka. Prawda jest jednak taka, że my musieliśmy wszystko wygrywać, a Sokół mógł pozwolić sobie na porażki. Mecz w Ostrzeszowie był meczem walki, który skończył się remisem. Z kolei w pojedynku ze Spartą Miejska Górka byliśmy faworytem, ale graliśmy niezbyt dobrze. Całe szczęście, że uratowaliśmy wówczas remis. To jest piłka nożna, to jest sport i pewna niewiadoma. Cieszę się, że wszyscy zawodnicy chcą walczyć, bo to widać na boisku. Każdy wkłada serce w grę. Oby tak dalej" - dodał trener Centry.

Piłkarze Centry w rundzie wiosennej wygrali osiem spotkań i dwa zremisowali. Nawet jeśli do końca sezonu dalej będą wygrywać, aby awansować do trzeciej ligi, muszą liczyć na dwa potknięcia Sokoła Kleczew. Teoretyczne szanse na awans ma jeszcze trzeci w tabeli Płomyk Koźminiec, który zagra u siebie z liderem, mając do niego stratę sześciu punktów.

kmiecikrc.fm