Aż 32 bramki strzelili piłkarze w 10.kolejce Kaliskiej Klasy Okręgowej. Najwięcej, bo aż 10 obejrzeli kibice w Ostrowie, gdzie miejscowa Ostrovia 1909 aż 10:0 pokonała Prosnę Kalisz. Mimo tak efektownego zwycięstwa los trenera Marcina Kałuży jest już przesądzony i będzie on pracował z Ostrovią tylko do końca tej rundy.

„Mówiłem swoim podopiecznym przed meczem, by bardzo poważnie potraktowali ten pojedynek. Mimo tego, że graliśmy ze słabszą Prosną Kalisz, kazałem im się zmobilizować tak jak przed ostatnim meczem z Centrą. Pomimo tego, że pracować będę z Ostrovią tylko do końca rundy jesiennej, muszę się mocno sprężyć. Chciałbym przekazać zespół mojemu następcy na jak najlepiej pozycji, tak by nikt nie powiedział, że na wiosnę graliśmy tylko o pietruszkę. Mamy takie założenia, że gramy do końca rundy w każdym meczu o trzy punkty. Tego będę wymagał od moich zawodników" - komentował Kałuża.

W meczu na szczycie kaliskiej „okręgówki" Centra Ostrów, choć przegrywała 0:1 z Baryczą Janków Przygodzki, ostatecznie pokonała 2:1 lidera tabeli. KKS 1925 Kalisz wygrał w takich samych rozmiarach z Iskrą Sieroszewice. W innych meczach 10 kolejki: Pogoń Nowe Skalmierzyce uległa 0:1 Jankowy, KS Opatówek zremisował 1:1 z Polonią Kępno, Korona Pogoń Stawiszyn 2:2 zremisowała z Czarnymi Dobrzyca, a chyba najbardziej nieobliczalny zespół tej ligi Orzeł Mroczeń uległ 0:4 Victorii Ostrzeszów. Na czele tabeli z 24 punktami Centra Ostrów, KKS 1925 Kalisz i Jankowy 1968.

kmiecikrc.fm