Działacze z Grudziądza odwołali się od decyzji sędziego Macieja Spychały o weryfikacji wyniku meczu żużlowego pomiędzy Klubem Motorowym Lazur Ostrów a GTŻ-em. Ostateczną decyzję w tej sprawie ma podjąć w środę Główna Komisja Sportu Żużlowego.

Przypomnijmy, że kontrowersje wywołała sytuacja, która miała miejsce już po zakończeniu niedzielnego meczu. Strona ostrowska zakwestionowała motocykl Rory Schleina, który – wbrew regulaminowi – znajdował się poza parkiem maszyn, zanim pozwolił na to sędzia zawodów. Działacze GTŻ-u ripostują jednak, że boksy na motocykle w Ostrowie są zbyt wąskie i dlatego – przed zawodami, w ich trakcie oraz po – motocykl Australijczyka stał tuż za bramą parku maszyn po drugiej stronie boksu Rory Schleina.

GTŻ domaga się przywrócenia wyniku wywalczonego na torze, czyli 48:45 dla KM-u. Po odjęciu przez sędziego 6 punktów Schleinowi rezultat brzmi bowiem 48:39. Ostateczna decyzja co do wyniku należy do władz polskiego sportu żużlowego. Trudno pochwalać  rozsrzygnięcia przy „zielonym” stoliku, jednak oburzonym postawą ostrowian i odwołującym się do zasad fair play grudziądzanom, należy przypomnieć sytuację z 2003 roku, kiedy to także po ich proteście w trakcie meczu sędzia odebrał punkty Matejowi Ferjanowi – wówczas zawodnikowi ostrowskiej drużyny -  a KM przegrał spotkanie inaugurujące rozgrywki ligowe w tamtym okresie.

kmiecikrc.fm