Wreszcie jak sami podkreślają są zespołem. Stanowią jedność która ma jeden cel - wygrywać kolejne mecze. Mowa o kaliskich szczypiornistach, którzy po zmianie trenera nie tylko dotąd wygrali trzy mecze z rzędu, ale przeprowadzili w swoim gronie poważne rozmowy.

- Zawsze nieporozumienia wewnątrz drużyny przenoszą się na boisko i trzeba było to jak najszybciej zmienić - podkreśla jeden z liderów zespołu KPR Szczypiorno Kalisz Paweł Dutkiewicz:

"Te ostatnie mecze, zwłaszcza z Lesznem pokazały że znów jesteśmy jednym zespołem, a nie grupą piłkarzy. Po styczniowej zmianie trenera usiedliśmy w szatni. Tam każdy sobie wszystko wyjaśnił, co do kogo miał. To była szczera, choć momentami gorąca dyskusja. I to przyniosło efekt na boisku. Każdy coś wnosi na parkiecie, no i jest wzajemna mobilizacja. Pokazujemy, że po odejściu trzech zawodników z Poznania i tak mamy potencjał i wygrywamy nawet różnicą 10 goli. Wierzę, że tak będzie nadal."
 
Również młody trener kaliskiej drużyny Matusz Różański podkreśla, że pracuje równo z całym zespołem i nie ma pierwszego, czy drugiego składu. A czy ta jedność i świeżość przyniesie kolejne zwycięstwa kaliskich szczypiornistów przekonamy się już w najbliższy weekend. W sobotę KPR Szczypiorno Kalisz zmierzy się na wyjeździe z Pogonią Oleśnica.

figielrc.fm