Efektowne i historyczne, bo pierwsze na tym terenie zwycięstwo odnieśli w niedzielę piłkarze KKS-u Kalisz. W pierwszym meczu rozgrywanej awansem rundy rewanżowej kaliszanie rozbili na wyjeździe Radunię Stężyca 4:1.
Oba zespoły spotkały się na inaugurację obecnego sezonu i wtedy lepsza okazała się Radunia, która wygrała w Kaliszu 1:0. Teraz "kakaesiacy" bardzo chcieli się zrewanżować, ale też wrócić na zwycięskie tory, bowiem w ostatnich trzech meczach zdobyli oni zaledwie punkt. I udało im się to w świetnym stylu, bowiem w niedzielę w Stężycy rozegrali jeden z najlepszym meczów w tym roku. Kaliszanie wynik otworzyli w 12 minucie gdy sędzia podyktował rzut karny po faulu na Nestorze Gordillo, a jedenastkę pewnie wykorzystał Hubert Sobol. 10 minut później goście podwyższyli prowadzenie gdy celnym strzałem z dystansu "po ziemi" popisał się Mateusz Wysokiński. Kaliszanie dalej atakowali i kolejny cios wyprowadzili tuż przed przerwą. Wtedy to błyskawiczną kontrę wykończył potężnym uderzeniem z prawej strony z ostrego kąta Nestor Gordillo. W drugiej części "trójkolorowi" wciąż atakowali, ale to gospodarze zdobyli kontaktowego gola. W 61 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego interweniował bramkarz KKS-u Maciej Krakowiak, jednak dopadł do niego Mateusz Kuzimski, odzyskał piłkę z jego rąk i z bliska wepchnął do siatki. Na kontrowersyjną sytuację kaliszanie odpowiedzieli kolejnym golem w 83 minucie. Bartosz Kieliba zagrał piłkę do Huberta Sobola, a ten przelobował wychodzącego bramkarza gospodarzy i ustalił wynik na 4:1.

Był to już 12 gol tego zawodnika, dzięki któremu Sobol wrócił na pozycję króla strzelców II ligi. Dodajmy, że mecz w Stężycy trener KKs-u Paweł Ozga oglądał z trybun, za czerwona kartkę którą otrzymał tydzień temu w Częstochowie. W tej sytuacji "Kakaesiaków" prowadził jego asystent Marcin Woźniak. Po niedzielnym zwycięstwie KKS awansował na pozycję wicelidera drugiej ligi, a do prowadzącej Kotwicy Kołobrzeg traci trzy punkty. A w sobotę 25 listopada kaliszanie rozegrają ostatni w tym roku mecz przed własną publicznością, kiedy to podejmą rezerwy Zagłębia Lubin.

Radunia Stężyca – KKS Kalisz 1:4 (0:3)
Mateusz Kuzimski 61 – Hubert Sobol 12 k, 83, Mateusz Wysokiński 23, Nestor Gordillo 45

Radunia: Tułowiecki – Zwoźny, Bogusławski (84 Biskup), Dampc, Straus – Słomka (56 Mularczyk), Czajkowski (46 Baszłaj), Kasprzak (71 Bartkowiak), Łuczak, Płotka (56 Kwiatkowski) – Kuzimski

KKS: Krakowiak – Białczyk, Gawlik, Kieliba, Dębiński – Maroszek, Wysokiński (88 Staszak), Kalenik (88 Janiak), Gordillo (88 Arai), Żebrowski (57 Putno) – Sobol (83 Szewczyk)