Kiedyś były dwie imprezy, a dziś kilkanaście, podobnie znacząco wzrosła liczba klubów. A mowa o biegaczach w Kaliszu, który liczba rośnie wręcz lawino. Ponad 200 uczestników Biegu Noworocznego, 1 stycznia to najlepszy dowód. Ale dziś biegaczy amatorów można spotkać w Parku Miejskim, wzdłuż rzeki Prosny, na kaliskim Dobrzecu. Co ważne bardzo wielu kaliszan biega systematycznie, również na długich dystansach.
"Przez ostatnie 2,3 lata rozruszaliśmy kaliszan - nie ukrywa radości najsłynniejszy maratończyk znad Prosny Andrzej Jabłoński: "Jeszcze parę lat temu było nas kilkunastu i spotykaliśmy się na Biegu Ptolemeusza, ewentualnie na imprezach gdzieś w kraju. Dzisiaj nie ma miesiąca by nie było fajnego biegu, tu na miejscu. Ale ważniejsze jest to, że czymś normalnym jest widok truchtających całych rodzin np. w niedzielne popołudnie. Jako ten doświadczony maratończyk powtarzam: uciekajmy przed chorobami na własnych nogach".

Bieg Wigilijny, Świętojański od zmierzchu do świtu, Kościuszki, Po Zdrowie, Kaliska Setka to tylko niektóre z nowych imprez dla biegaczy w Kaliszu. Wielu miłośników tej formy ruchu zapisuje się też do klubów takich jak Supermaraton czy Finisz. Według luźnych wyliczeń w Grodzie nad Prosną jest ponad tysiąc biegaczy.

figielrc.fm