Stawka jest wysoka – dla AWS-u Energa Szczypiorna Kalisz utrzymanie ORLEN Superlidze Kobiet, a dla MTS-u Żory wejście do najwyższej klasy rozgrywkowej, więc emocje w pierwszym barażowym obu drużyn sięgnęły zenitu. W pierwszej połowie na żorskim parkiecie dominowały kaliszanki, które w pierwszych 22 minutach zdobyły 10 bramek, a gospodynie zaledwie 2. czas poprosiła trenerka MTS-u Żory Anna Niewiadomska. Porady szkoleniowca pomogły, bo gospodynie zaczęły trafiać do bramki AWS-u. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem kaliszanek 7:15. Drugą połowę trafieniem rozpoczęły zwodniczki MTS-u, ale jeszcze przez chwilę prowadził AWS i w 35. minucie kaliszanki osiągnęły dziewięciobrmkową przewagę, najwyższą w całym meczu, prowadząc 9:18, ale tak było tylko do 43. minuty. Później prym przejęły gospodynie, które rzuciły cztery bramki z rzędu. W tym samym czasie AWS zaledwie jedną i kiedy wydawało się, że znowu kontrole przejmuj kaliszanki, zawodniczki MTS w następnych siedem minut rzuciły siedem bramek przy zaledwie trzech trafieniach kaliszanek.

„W drugiej połowie wdarła się u nas rozluźnienie i nieskuteczność w obronie, dlatego musimy to przeanalizować, by wiedzieć, co poprawić w meczu rewanżowym. Grunt do gry był ciężki. Hala była wypełniona po brzegi, a kibice zagrzewali swoją drużynę do gry, więc wygrana cieszy" - podsumowała radiuCENTRUM spotkanie bramkarka AWS-u Energa Szczypiorna Kalisz Izabela Prudzienica.

na fot.: drużyna AWS-u Energa Szczypiorna Kalisz i członkowie klubu kibica po meczu w Żorach

Gospodyniom pomogli sędziowie, którzy wyjątkowo chętnie zaczęli wysyłać na ławkę pod koniec pierwszej połowy i przez całą drugą część kaliszanki równocześnie dyktując rzuty karne zawodniczkom z Żor. Jednak te nie zdołały wykorzystać atutu własnego parkietu oraz dopingu po brzegi wypełnionej hali. Wygrał AWS 26:29 wspierany przez kilkunastu kibiców, którzy w sobotni wieczór, 18 maja zjawili się w hali w Żorach.

„Ten mecz to była duża sinusoida, ale tak często bywa w przypadku kobiecego handballu. Natomiast najważniejsze jest, że wygrałyśmy na ciężkim terenie, wiedziałyśmy, że żorzanki nie odpuszczą tego meczu, będą walczyć do ostatniej sekundy, szkoda trochę przewagi, którą miałyśmy, ale wygrałyśmy trzema bramkami i teraz musimy zrobić to samo w Kaliszu" - powiedziała radiuCENTRUM obrotowa kaliskiej drużyny Katarzyna Wilczek.

na fot.: tablica z końcowym wynikiem meczu

Najlepszą zawodniczką w kaliskiej drużynie wybrano Sylwię Lisewską, w Żorach tytuł przypadł Aleksandrze Sójce. Mecz rewanżowy odbędzie się w środę, 22 maja o godz. 18.00 w hali Kalisz Arena. Wstęp jest wolny.

MTS Żory – AWS Energa Szczypiorno Kalisz 26:29 (7:15)

MTS Żory: Piotrowska, Opelt – De Sousa Lira 2, Gruca 1, Donets 6, Wołczyk 3, Kanicka 6, Herian 1, Sójka 8, Pędziwiatr 2, Barska, Opara 1

Kary: 10 minut (4 minuty - De Sousa Lira, po 2 minuty – Gruca, Wołczyk, Opara)

Karne: 3/5

AWS Energa Szczypiorno Kalisz: Prudzienica – Pilitowska, Zamyshliak, Konatar 3, Lisewska 9, Stanisławczyk 1, Miłek, Gliwińska 4, Wilczek 2, Kucharska 1, Kaczmarek 6, Borysławska 3

Kary:18 minut (Po 4 minuty – Zamyshliak, Konatar, Miłek, Gliwińska, 2 minuty – Wilczek)

Karne: 4/4