Porażka piłkarzy KKS-u Kalisz na własnym boisku. W niedzielny wieczór, w meczu kończącym 8 kolejkę Betclic II Ligi kaliszanie ulegli Podbeskidziu Bielsko Biała 0:1. Jedyny gol padł dziesięć minut przed przerwą, gdy Wojciech Szumilas otrzymał prostopadłe podanie, wpadł w pole karne i technicznym strzałem pokonał kaliskiego bramkarza Macieja Krakowiaka. W drugiej połowie goście nadal kontrolowali wydarzenia na boisku i utrzymali korzystny wynik do ostatniego gwizdka. Trener KKS-u Kalisz Michał Gościniak przyznał radiuCENTRUM, że jego podopieczni nie stworzyli w tym meczu groźnych sytuacji:

"Pierwsza połowa wydawała się dosyć wyrównana, ale my nie stworzyliśmy dogodnych sytuacji. W ataku dochodziliśmy do pola karnego, a potem nie było konkretów. Okoliczności straconej bramki i działania w obronie niestety pozostawiały wiele do życzenia. W drugiej połowie nastawiliśmy się, że chcemy powalczyć, odrobić straty, a tak naprawdę dalej byliśmy zdominowani przez Podbeskidzie".

Po tej "domowej" porażce KKS z dorobkiem 11 punktów zajmuje ósme miejsce w tabeli. W następnej kolejce 21 września kaliszanie zmierzą się na wyjeździe z NKP Podhale Nowy Targ.

KKS Kalisz - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 (0:1)
Bramka: Szumilas (35')