Zaskoczenia nie było — w sobotę, 6 grudnia, w meczu 14. kolejki ORLEN Superligi piłkarze ręczni NETLAND MKS Kalisz przegrali na wyjeździe z wicemistrzami Polski z Kielc 26:43. Podopieczni Rafała Kuptela, z powodu kontuzji, do Kielc pojechali w okrojonym 12-osobowym składzie. A gospodarze do meczu przystąpili w silnej obsadzie i od początku nie pozostawili złudzeń, kto rządzi na boisku - pomiędzy 12. a 22. minutą zdobyli dziewięć bramek i nie stracili żadnej. Takie tempo sprawiło, że po pierwszej połowie na tablicy był wynik 22:11. W drugiej części ekipa z Kielc nie zwalniała tempa, a kaliszanie zaczęli popełniać błędy w ataku, więc ostateczny wynik spotkania wyniósł 26:43.

„Gratuluję industrii Kielce zwycięskiego meczu. Byli tutaj faworytem i nie dali nam nawet chwili, żeby pomyśleć o jakimś dobrym wyniku. Przyjeżdżając tu, mieliśmy swoje cele. Trochę było zrealizowanych, ale wymagamy od siebie więcej. Za dużo było prostych strat i prostych rzutów. Tak samo organizacja obrony była nie najlepsza. Potrafimy grać lepiej. Na pewno zdajemy sobie z klasy tego przeciwnika, ale mamy od siebie większe wymagania" - powiedział po meczu Rafał Kuptel, trener NETLAN MKS Kalisz.

na fot.: Rafał Kuptel, trener NETLAND MKS Kalisz w czasie meczu w Kielcach

Nagrodę MVP zdobył bramkarz drużyny Kielc Adam Morawski. Dla podopiecznych Rafała Kuptela mecz w Kielcach był pierwszym w rundzie rewanżowej. W pierwszej części sezonu kaliszanie wygrali sześć spotkań i tyle samo przegrali. Obecnie z dorobkiem 18 punktów zajmują 7. miejsce w tabeli ORLEN Superligi Mężczyzn, a kolejny mecz zagrają w tę środę, 10 grudnia o 20:00 w Hali Arena Kalisz. Ich przeciwnikami będzie drużyna z Puław.

na fot.: Adam Morawski odbierający nagrodę MVP

Industria Kielce – Netland MKS Kalisz 43:26

Industria Kielce: Morawski 10/22, Cordalija 6/20 – Moryto 6, Jędraszczyk 6, Vlah 4, A. Dujshebaev 4, Nahi 4, Jarosiewicz 4, Maqueda 3, Latosiński 3, Monar 3, Rogulski 3, D. Dujshebaev 2, Karalek 1.

Netland MKS Kalisz: Szczecina 3/21, Wyszomirski 3/28 – Polishczuk 6, Molski 4, Moryń 4, Ribeiro 3, Starcevic 3, Białowąs 2, Bekisz 2, Klimków 1, Kucharzyk 1, Kołodziejczyk.