Puchar Polski na szczeblu wojewódzkim dla piłkarzy KKS-u Kalisz, którzy w wielkim finale pokonali Polonię Środa Wielkopolska 1:0. W środę na Stadionie Miejskim gola na wagę zwycięstwa zdobył w 40 minucie Robert Tunkiewicz precyzyjnym strzałem w długi róg. Co ciekawe był to pierwszy celny strzał oddany przez kaliszan. Zresztą oba zespoły kolejne sytuacje strzeleckie stwarzały głównie w ostatnim kwadransie. Trener KKS-u Ryszard Wieczorek, przyznał że jego podopieczni nie są jeszcze w optymalnej formie:

"Przypominam, że Polonia w finale nas w zeszłym roku ograła i przyjechała teraz do Kalisza bez kompleksów, na luzie. Oni już rozpoczęli ligowe rozgrywki, a my dopiero wystartujemy za trzy tygodnie. Stąd nie szykowaliśmy optymalnej formy na ten pucharowy mecz i był on naprawdę ciężki. Mimo tego potrafiliśmy zdobyć tą decydującą bramkę i utrzymać korzystny wynik. Jestem przekonany, że na zespół będzie grał zdecydowane lepiej, ale oczywiście cieszę się z wywalczonego pucharu".

Warto podkreślić dobrą postawę kaliskiego bramkarza Macieja Krakowiaka, który w drugiej połowie zaliczył kilka pewnych interwencji. Tym samym trójkolorowi zrewanżowali się Polonii za ubiegłoroczną porażkę w pucharowym finale.

Jednocześnie KKS Kalisz awansował do pucharowych rozgrywek na szczeblu centralnym. Tu w meczu pierwszej rundy zaplanowanym w połowie sierpnia, również w Kalisz zmierzy się z utytowaną Koroną Kielce.

KKS Kalisz – Polonia Środa Wlkp. 1:0 (1:0)
Robert Tunkiewicz 40

KKS Kalisz: Krakowiak – Gawlik, Żytko, Waleńcik – M. Zawistowski (63 Szewczyk), Kaszuba (69 Maćczak), Łuszkiewicz, Radzewicz (63 Mączyński) – Hiszpański, Majewski (80 Kaczyński), Tunkiewicz

Polonia Środa Wielkopolska: Frąckowiak – Kozłowski, Borucki, Skrobosiński, Luis Henriquez – Buczma (65 Ceglewski), Onsorge, Nowak (46 Górzyński), Zgarda, Biegański – Pawlak