Kaliskie siatkarki rozpoczęły cykl sparingów przed nowym sezonem w ekstraklasie. Na początek drużyna Energa MKS-u Kalisz rozegrała w hali Arena dwumecz z reprezentacją Polski juniorek przygotowującą się do Mistrzostw Europy w Bośni. W pierwszym spotkaniu górą były kaliszanki, które wygrały 3:1, a dzień później pojedynek zakończył się remisem 2:2. W obu meczach trener Jacek Pasiński sporo rotował składem, tak by sprawdzić wszystkie dostępne zawodniczki. Jak dodał, w mocno zmienionym zespole MKS-u najważniejsze jest teraz wzajemne zrozumienie na parkiecie:

"Jeszcze dużo brakuje do optymalnego grania, ale idzie to w dobrym kierunku. Jeśli dziewczyny nadal będą solidnie pracować, a teraz tak właśnie się dzieje, to Kalisz i nasi kibice będą zadowoleni ze swojego zespołu. Powiedzmy sobie szczerze, z poprzedniego sezonu w składzie pozostały raptem cztery zawodniczki. Dlatego tego dopasowania jeszcze brakuje. Szczególnie w takich formacjach jak rozegranie-środek, rozegranie-szybka piłka na skrzydło - to wszystko jeszcze nie funkcjonuje tak jak powinno. Piłka jeszcze "nie chodzi", "nie lata" jak powinna, ale widać dużą determinację w poczynaniach naszego zespołu i z tego się bardzo cieszę".

na fot.: Jacek Pasiński / trener siatkarek Energa MKS Kalisz

Tymczasem w najbliższych dniach kaliski zespół czeka seria kolejnych spotkań kontrolnych. W środę kaliszanki zmierzą się na wyjeździe z Volleyem Wrocław. Natomiast w piątek kaliska drużyna zmierzy się z Grotem Budowlanymi Łódź. Rozgrywki w TAURON Lidze siatkarki MKS-u zainaugurują 18 września.