Po raz pierwszy w historii ORLEN Superliga Kobiet zagościła w kaliskiej Arenie. W niedzielę, w pierwszym meczu na własnym parkiecie kaliskie szczypiornistki nie sprostały jednak aktualnym wicemistrzyniom Polski MKS-owi Lublin i wysoko uległy 18:34. Piłkarki AWS-u toczyły wyrównany bój do 18 minuty, gdy przegrywały jedną bramką 7:8. Potem doświadczone rywalki odskoczyły i do przerwy było już 10:17. Po zmianie stron ekipa z Lublina dołożyła kolejne cztery gole z rzędu i spokojnie kontrolowała mecz, wygrywając ostatecznie różnicą 16 trafień. Mecz podsumował radiuCENTRUM trener kaliskiej drużyny Łukasz Kobusiński:

"Z biegiem meczu popełnialiśmy zbyt dużo własnych błędów i zespół z Lublina karał nas szybkimi kontrami. Wiemy, że jeszcze dużo pracy przed nami i sporo do poprawy. Jednak pierwszy kwadrans pokazał, że jak gramy cierpliwie, zespołowo to przynosi nam to bramki. W drugiej połowie straciliśmy tę cierpliwość, dziewczyny za szybko oddawały niecelne rzuty i doświadczone rywalki to wykorzystały".

Najskuteczniejsza w kaliskiej ekipie była Katarzyna Wilczek, która zdobyła cztery punkty i otrzymała tytuł najlepszej zawodniczki w zespole AWS-u Szczypiorno Kalisz. Po dwóch spotkaniach w najwyższej klasie rozgrywkowej kaliszanki pozostają bez punktów. Kolejna okazja by to zmienić pojawi się 23 września, kiedy to kaliska drużyna zmierzy się na wyjeździe z KPR Kobierzyce.

AWS Energa Szczypiorno Kalisz – MKS FunFloor Lublin 18:34 (10:17)

AWS Szczypiorno Kalisz: Kukharchyk, Prudzienica – Wilczek 4, Borysławska 2, Czapracka 2, Lisewska 2, Miłek 2, Zamyshliak 2, Kaczmarek 1, Kisiel-Stężała 1, Kucharska 1, Stanisławczyk 1, Pilitowska.

MKS FunFloor Lublin: Wdowiak, Gawlik – Balsam 7, Tomczyk 4, Więckowska 4, Masna 3, Płomińska 3, Posavec 3, Achruk 2, Noga 2, Pastuszka 2, Więckowska 2, Szczepaniak 1, Szynkaruk 1, Pietras.