Wisła Płock wciąż jedyną, niepokonaną drużyną w ORLEN Superlidze. W niedzielę o jej potencjale przekonali się kaliscy szczypiorniści, którzy wysoko ulegli na własnym parkiecie "nafciarzom" 19:32. Kaliszanie zaczęli ambitnie i w 10 minucie wygrywali 4:2. Jednak po kwadransie goście wyszli na prowadzenie 5:6, którego nie oddali do końca. Do przerwy ich przewaga wynosiła trzy gole 11:14. W drugiej połowie Wisła systematycznie powiększała przewagę, szybkimi kontrami dorzucała kolejne bramki i ostatecznie zwyciężyła różnicą 13-tu trafień. Mecz podsumował radiuCENTRUM trener Energa MKS-u Kalisz Rafał Kuptel:

"Pomijając wynik i przegraną trzynastoma bramkami, to jestem zadowolony z tego, że postawiliśmy się, że do końca walczyliśmy w obronie. Zdajemy sobie z jaką drużyną graliśmy. To, że im się postawiliśmy i do pewnego momentu graliśmy, jak równy z równym, to o to mi chodziło. Na minus nasza skuteczność. Mieliśmy dużo czystych pozycji i gdybyśmy to rzucili, to może wynik byłby ciekawszy. Trzeba nad tym pracować. Ale jeśli tak jak w pierwszej połowie jest zaangażowanie, to też bramka nam odbija i było to też ciekawsze widowisko dla kibiców".

Najskuteczniejszy w kaliskiej ekipie był Matija Starcevic, zdobywca 5 bramek, natomiast najlepszym zawodnikiem meczu wybrano kaliskiego bramkarza Jana Hrdliczkę. Była to jedenasta ligowa porażka MKS-u Kalisz, po której utrzymał jednak szóstą pozycję w tabeli. Tylko trzy punkty mniej ma zajmujący siódme miejsce rywal zza miedzy KPR Ostrovia.

Energa MKS Kalisz – ORLEN Wisła Płock 19:32 (11:14)

Energa MKS Kalisz: Hrdlicka, Szczecina – Starcević 5, Nejdl, Kowalczyk, Kus 3, Drej, Kucharzyk, Biernacki, Wróbel 2, Pilitowski 2, Molski 2, Bekisz 3, Karpiński, Komarzewski 1, Antolak 1

ORLEN Wisła Płock: Alilović, Jastrzębski – Daszek 6, Zarabec 1, Lucin, Piroch 5, Sroczyk 3, Serdio 2, Susnja, Samoila 1, Michałowicz 1, Fazekas 5, Krajewski 5, Dawydzik, Mihić 2, Mindegia 1