Kaliscy szczypiorniści wrócili na zwycięskie tory. W wyjazdowym meczu 24 serii PGNiG Superligi Energa MKS Kalisz pokonał Grupę Azoty SPR Tarnów 33:30. Od początku było to zacięte, obfitujące w emocje i zwroty akcji spotkanie. Do przerwy kaliszanie prowadzili 14:11. Jednak w drugiej połowie gospodarze odrobili straty i w 45 minucie widniał remis 22:22. W decydującym kwadransie więcej sił i zimnej głowy zachowali gracze MKS-u, którzy ostatecznie wygrali różnicą trzech trafień. Mówi radiuCENTRUM trener MKS-u Tomasz Strząbała:

"O końcowym zwycięstwie decydowała duża rotacja w składzie w pierwszej połowie. Do tego bardzo dobrą pracę wykonali w środku obrony Robert Kamyszek i Mateusz Kus. Mecz mógł się podobać, to było dobre sportowe widowisko, były szybkie i skuteczne wznowienia, wiele rzutów. Jak na koniec sezeonu gdzie zespoły sa już przeciążone to stworzyły dobre zawody i myślę tu zarówno o naszym zespole z ktorego jestem bardzo zadowolony, jak i ekipie z Tarnowa która pokazuje w tym sezonie wysoki poziom."

Najskuteczniejszy w kaliskiej ekipie był Mateusz Góralski, zdobywca 9 goli. W końcowych minutach dwa ważne gole zdobył Konrad Pilitowski, który w sumie zantował pięć trafień. Jak dodał kapitan kaliskiej ekipy Marek Szpera po czterech porażkach z rywalami z czołówki tabeli było to bardzo ważne zwycięstwo:

"My zachowaliśmy więcej chłodnej głowy. W końcówce dwa ważne rzuty ze środka wybronił Mikołaj Krekora, szybko i skutecznie skontrowaliśmy, zrobiło się plus trzy bramki dla nas i praktycznie było już po meczu. Tarnowianie próbowali jeszcze wysoko wyjść do nas ale opanowaliśmy sytuację i wywalczyliśmy bardzo cenne punkty. Mówi się, że punkty na wyjeździe liczy się podwójnie i rzeczywiście te zdobyte w Tarnowie tak traktujemy".

Po tym zwycięstwie Energa MKS Kalisz z dorobkiem 34 punktów awansował na piąte miejsce w tabeli PGNiG Superligi.

Grupa Azoty SPR Tarnów – Energa MKS Kalisz 30:33 (11:14)

SPR Tarnów: Małecki, Liljestrand – Kużdeba 6, Wojdan 6, Kniaziew 5, Tokuda 5, Yoshida 4, Sanek 2, Dadej 1, Pedryc 1, Majewski.

Energa MKS Kalisz: Krekora, Zakreta – Góralski 9, K. Pilitowski 5, Kacper Adamski 4, Krępa 4, Szpera 4, M. Pilitowski 3, Kamyszek 2, Drej 1, Makowiejew 1, Kus.