Czy kobiety zostaną oficjalnie dopuszczone do uprawiania sportu żużlowego? Nie wykluczone, że tak. Efektem spotkania grupy dziewcząt zainteresowanych ściganiem się na żużlu z władzami polskiego speedway'a jest porozumienie w sprawie dopuszczenia ich do treningów na żużlu od przyszłego sezonu. Co ciekawe, inicjatorką umożliwienia uprawiania żużla przez kobiety jest ostrowianka, Kinga Wachowska, która sama jako pierwsza zamierza zgodnie z regulaminem trenować żużel. A co na ten temat myśli Piotr Szymański, przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego?

„Zapytałem się pań, które chcą jeździć na żużlu, czego one tak naprawdę oczekują. Usłyszałem, że chciałyby spróbować, bo też same nie wiedzą, czy uda się im uprawiać ten sport, czy nie. Rozmawiałem na ten temat z innymi członkami GKSŻ. Ich opinie są podzielone. Chcemy na razie dopuścić panie do trenowania w szkółkach żużlowych. Jeśli trenerzy po roku czasu powiedzą, że kobiety nadają się do zdawania certyfikatu na żużlowców, to wówczas zmienimy obecnie obowiązujący regulamin" - mówi Szymański.

Dodajmy, że w innych „żużlowych" krajach, jak chociażby w Danii, dziewczęta mogą bez problemów uprawiać sport żużlowy i nawet ścigają się wspólnie z mężczyznami. Przykładem na to była młoda Dunka, Nanna Jorgensen, która w maju gościła w Ostrowie.

kmiecikrc.fm