Zwycięstwem w trzech setach przed własną publicznością zakończyli fazę zasadniczą kaliscy siatkarze. W sobotę w hali Arena MKS Kalisz pokonał ekipę Olimpii Sulęcin 3:0. Gospodarze zaczęli to spotkanie szybko, pewnie i pierwszego seta wysoko wygrali 25:12. Tymczasem początek drugiej partii należał do gości, jednak kaliszanie doprowadzili do remisu 9:9, poukładali grę i zakończyli ją 25:18. Najbardziej wyrównana i zacięta była trzecia odsłona. I choć MKS prowadził w końcówce 23:21, to ostatecznie wygrał tego seta na przewagi 26:24. Mecz ocenili dla Radia Centrum kapitan MKS-u Kalisz Krzysztof Porada i trener Marian Durlej.

"Nie zawsze jest tak, że jak się wysoko wygra pierwszego seta, to potem idzie tak samo gładko. Trener często nas przed tym ostrzega, a jednak zabrakło pełnej koncentracji i na początku tego drugiego seta trochę się pogubiliśmy. Na szczęście szybko poprawiliśmy grę, były dobre ataki,

zmobilizowaliśmy się i wygraliśmy tego drugiego seta. To był decydujący moment całego meczu".

"Nawet w tych dwóch pierwszych setach, patrząc na punkty gładko wygranych, to było sporo nerwowości, chłopcy byli spięci. Szczerze powiem, że spodziewałem się lepszej gry ze strony rywala. Olimpia Sulęcin popełniała sporo własnych błędów, psuli w ataku. Oczywiście wcale tego nie żałuje i to nie był nasz problem. My mieliśmy mniej własnych błędów i wygraliśmy to spotkanie".

Tym samym MKS Kalisz z dorobkiem 33 punktów zapewnił sobie miejsce w fazie play off. Nie wiadomo jednak z którego miejsca przystąpią kaliszanie do tych rozgrywek, ponieważ drugoligowi rywale za tydzień rozegrają jeszcze jedną kolejkę sezonu zasadniczego.

MKS Kalisz - Olimpia Sulęcin 3:0 (25:12, 25:18, 26:24)

MKS: Porada, Pękalski, Lipa, Łazarowicz, Rohnka, Konieczny oraz Wroniecki (l), Piechociński.

Olimpia: Kocoń, Szulikowski, Sławiak, Wojtysiak, Troska, Krzywiecki oraz Pabich (l), Baran, Turek.