Po dwutygodniowej przerwie kaliscy koszykarze znów niepokonani. W minioną sobotę, MKS Kalisz wygrał w Poznaniu z tamtejszym AZS-em 80:59. Było to siódme z rzędu zwycięstwo podopiecznych Piotra Czaski, którzy jako jedyni nie doznali porażki i są liderem trzecioligowej tabeli. Ale jak powiedział Radiu Centrum Jarosław Jasiukiewicz z kaliskiego MKS-u w pierwszej kwarcie mecz był bardzo wyrównany, a na początku poznaniacy minimalnie prowadzili. Dlatego cieszy, że kaliski zespół potrafi się mobilizować z trudniejszymi rywalami.

"Myślę, że ta seria zwycięstw, oby trwała jak najdłużej wynika w dużej mierze z podejścia do gry naszych zawodników. Wiadomo, że w tych niższych ligach są zespoły lepsze i te grające bardzo słabo. Ale my jednakowo podchodzimy do każdego spotkania. Nie ma spinania się na mocnych rywali i odpuszczania słabszym. I to przynosi efekty".

W Poznaniu MKS Kalisz znakomicie zagrał w drugiej kwarcie, szczególnie w obronie, kaliscy koszykarze pozwolili gospodarzom zdobyć zaledwie 6 punktów. Najwięcej punktów dla kaliskiej ekipy zanotowali Wojciechowski 18, Szymczak 15 i Galewski 13. A za tydzień MKS czeka kolejny mecz wyjazdowy, również do stolicy Wielkopolski. 18 listopada kaliska drużyna zmierzy się z poznańską Pyrą.

AZS UAM Poznań - MKS KALISZ 59:80 (14:16, 6:20, 19:25, 20:19)

Punkty dla MKS-u: Wojciechowski 18, Szymczak 15, Galewski 13, Zyber 11, Kowalski 10, Mrówczyński 7, Kuczyński 3, Michaś 3.