Sezon na czwartoligowych boiskach zakończył się, a tak naprawdę  nie wiadomo na sto procent, które zespoły zagrają w poszczególnych ligach w przyszłych rozgrywkach. Wszystko za sprawą zawiłej reorganizacji piłkarskich zmagań, co potwierdza nawet Kajetan Broniewski z wydziału gier Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej.

„Prosto nie da się wytłumaczyć reformy rozgrywek, bo jest to trochę skomplikowane. Drużyny muszą przede wszystkim liczyć na siebie, choć w niektórych przypadkach korzystny zbieg okoliczności w postaci zwycięstwa w barażu tej czy innej drużyny może sprawić, że zwolni się dla kolejnego zespołu miejsce w nowej III lidze. Pewni gry w tej klasie rozgrywek z regionu kaliskiego mogą być na razie piłkarze Doktóra Czarnylas. Szanse na to ma jeszcze Piast Kobylin, ale musi on  wygrać baraże”

I właśnie już 31 maja w Swarzędzu odbędzie się pierwszy mecz barażowy o udział w nowej III lidze, którą stworzą zespoły z Wielkopolski i Kujawsko-Pomorskiego. W spotkaniu wystąpią zespoły Unii Swarzędz i Piasta Kobylin, które w swoich grupach zajęły czwarte miejsca. Zwycięzca meczu barażowego spotka się jeszcze z przedstawicielem Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, a stawką meczu będzie awans do nowej III ligi.
Piłka nożna jest niby prostą grą, ale reforma rozgrywek potrafią ją tak skomplikować, że sami działacze często nie wiedzą do końca, kto awansuje, a kto spadnie z ligi.