Zgodnie z przewidywaniami wysokie zwycięstwo odnieśli kaliscy koszykarze w pierwszym ligowym meczu w 2012 roku. W sobotę, w hali Arena MKS Kalisz rozgromił zajmującą ostatnie miejsce w tabeli ekipę BM Kobylin 98:57. Rywal tylko na początku spotkania prowadził 4:0, a potem już gospodarze dyktowali warunki na parkiecie. Do przerwy MKS wygrywał 45:21. Ostatecznie kaliscy koszykarze wygrali różnicą 41 punktów, a kibice tylko żałowali, że znów nie udało się przełamać symbolicznej bariery 100 punktów. Mówi Radiu Centrum trener MKS-u Kalisz Dariusz Kaczmarek:

"Nie ukrywam, że spodziewałem się mniej więcej takiego wyniku. Graliśmy z najsłabszym zespołem w naszej grupie, który dodatkowo przyjechał w bardzo okrojonym składzie. Dałem pograć wszystkim zawodnikom i każdy zdobył jakieś punkty. Ale zwłaszcza na początku spotkania popełniliśmy kilka błędów, brakowało skuteczności. Potem było też trochę niepotrzebnej zabawy na boisku. Ale kontynuujemy dobrą zwycięską passę i to się liczy".

Już tradycyjnie najskuteczniejszy w ekipie MKS-u Kalisz był Artur Mrówczyński, zdobywca 37 punktów. Po tym zwycięstwie i jednocześnie porażce Tarnovii Tarnowo Pogórne kaliska drużyna awansowała na 3 miejsce w tabeli III ligi, tracąc tylko 1 punkt do lidera.

MKS Kalisz - BM Kobylin 98:57 (21:6, 24:15, 24:20, 29:16)
Punkty dla MKS Kalisz: Mrówczyński 37, Ostój 12, Galewski 11, Oleszkin 11, Szczepański 11, Kowalski P. 8, Nowak 4, Kuczyński 2, Czerniejewski 2.

figielrc.fm