Żużlowcy Unii Leszno wygrali rozegraną we wtorek w Ostrowie II rundę Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski. Na drugim miejscu uplasował się Falubaz Zielona Góra, a na trzecim Betard Sparta Wrocław. Klubu ekstraligowe zdominowały młodzieżowe ściganie w Ostrowie. Na czwartej pozycji ex aequo sklasyfikowane zostały drużyny MDM Komputery ŻKS Ostrovia i Victoria Piła. Mówią juniorzy ostrowskiego klubu, Konrad Matuszewski, Filip Marach i Dawid Wawrzyniak:

"Przed zawodami na pewno była trema, bo to był tak naprawdę mój debiut przed ostrowską publicznością. W trakcie zawodów było już lepiej. Ciśnienie zeszło po pierwszym biegu. W jednym wyścigu rywal wjechał mi w koło i nie mogłem opanować motoru, dlatego uderzyłem w bandę. Taki jest żużel. Na szczęście nic poważniejszego mi się nie stało. Trochę tylko boli mnie ręka, jestem poobijany, ale ogólnie wszystko ok" - powiedział Radiu Centrum Konrad Matuszewski.

"Popełniłem sporo błędów. Przede wszystkim straciłem z trzy punkty przez to, że albo źle ustawiłem motocykl albo źle jechałem na dystansie. Zdobycz punktowa mogła być większa, ale mam nadzieję, że im więcej będę miał jazdy, tym będzie lepiej" - powiedział Radiu Centrum Filip Marach.

"Te zawody okazały się dla mnie totalną tragedią. Padły mi dwa silniki. Nie mam na to wszystko słów. Jeśli chodzi o jazdę, było w porządku. Silniki jechały do czasu aż się skończyły. Nie wiem, co mam robić. Kolejne zawody przede mną, a trzeba remontować sprzęt" - powiedział Radiu Centrum Dawid Wawrzyniak.

Dodajmy, że po siedem punktów dla ostrowian zdobyli Marach i Wawrzyniak. Trzy "oczka" dorzucił Matuszewski.