Nie są faworytem, ale będą chcieli sprawić kolejną niespodziankę - mowa o koszykarzach Atlasa Stali Ostrów, którzy dziś w trzecim meczu ćwierćfinału play-off zmierzą się z Asseco Prokomem Sopot. Jak mówią kapitan ostrowskiej drużyny, Krzysztof Szubarga oraz Tomasz Ochońko, gospodarze liczą na pomoc miejscowych kibiców i zapowiadają ambitną walkę.

„Możemy obiecać walkę od początku do końca. Nie przestraszymy się mistrza Polski, nie położymy się przed nim i nie oddamy meczu bez walki. Faworytem jest Prokom. Czytałem wywiady z koszykarzami z Sopotu, którzy zapowiadają, że przyjeżdżają do Ostrowa po dwa zwycięstwa. Zrobimy wszystko, by pokrzyżować im plany i wygrać choćby raz. Myślę, że hala będzie wypełniona do ostatniego miejsca i będzie nadkomplet publiczności, który pomoże nam w rozegraniu dobrego meczu".

„Na pewno Prokom wie o tym, że jesteśmy w stanie z nimi wygrać i nie zlekceważą nas. Zresztą, w pierwszym meczu też nas nie zlekceważyli. My po prostu zagraliśmy dobre spotkanie. Teraz nie pozostaje nam nic innego jak powalczyć o zwycięstwo z Prokomem we własnej hali"

Po meczach w Sopocie jest remis 1:1. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw. Początek dzisiejszego meczu w hali przy ulicy Kusocińskiego zaplanowano na godzinę 18.30.

kmiecikrc.fm