Zwycięstwem 74:61 koszykarzy Open Basketu Pleszew nad Stalą Ostrów zakończył się kolejny z przedsezonowych sparingów. Dominacja zespołu z Pleszewa widoczna była szczególnie w pierwszej połowie, po której było już 50:28 dla Open Basketu. Po przerwie Stal znacznie poprawiła grę i była równorzędnym rywalem dla faworyzowanej drużyny z Pleszewa. Mówią trenerzy obu ekip, Vadim Czeczuro i Mikołaj Czaja:
„Pierwsza połowa meczu pokazała, że jesteśmy na dobrej drodze, by skutecznie grać w lidze. Przez cały mecz musimy być jednak skoncentrowani. Nie mogą nam przytrafiać się takie przestoje jak w trzeciej kwarcie. Trenujemy bardzo ciężko już od trzech tygodni. Zespół cały czas się poznaje. Ćwiczymy różne warianty taktyczne gry, ale na razie skupiamy się głównie na grze jeden na jednego lub dwóch na dwóch" - mówi Czeczuro.

„Pleszew jest mocny organizacyjnie i sportowo. Widać było na początku meczu, że mój zespół był bardzo stremowany i przestraszony. Pierwsza kwarta zupełnie nam nie wyszła. W drugiej były niezłe momenty. Dopiero po przerwie, kiedy zespół ochłonął i uspokoił się, zaczął grać swoją koszykówkę" - dodał Czaja.

Trzecią kwartę Stal wygrała 22:11. W czwartej ponownie górą był Open Basket, który całe spotkanie wygrał różnicą 13 punktów. Najskuteczniejszy w zespole Stali był Jakub Kowalski, zdobywca 18 punktów. Dla gospodarzy po 10 punktów rzucili Zyber i Gawroński.

kmiecikrc.fm