Ostrovia waleczne serca

Borykają się z problemami finansowymi. Dużo nie brakowało, a w ogóle nie wystartowaliby w lidze. Kiedy już udało się poukładać sprawy organizacyjne, zespół dotknęła plaga kontuzji i chorób. Mimo tego, drużyna Klubu Piłki Ręcznej Ostrovia walczy niezwykle dzielnie w pierwszej lidze i wygrywa mecze, które wydają się być już przegrane. Co nas nie zabije, to nas wzmocni - tę zasadę wyznają ostrowscy szczypiorniści, którzy podkreślają rolę trenera Pawła Ruska w mobilizacji zespołu. Mówią Jakub Tomczak, Łukasz Jaszka i wspomniany wcześniej szkoleniowiec Ostrovii:

"Dostaliśmy od trenera takiego małego kopniaka. Dosyć mocno zmobilizował nas w przerwie. W drugiej połowie wyszliśmy na boisko i pokazaliśmy jakim tak naprawdę jesteśmy zespołem, na ile nas stać. Udowodniliśmy, że możemy się pozbierać nawet przegrywając różnicą ośmiu bramek. Mecz wygraliśmy praktycznie 30 sekund przed końcową syreną. Oby więcej takich zwycięstw, ale może kosztem mniejszych nerwów" - powiedział Radiu Centrum Jakub Tomczak.

"Pokazaliśmy charakter, że umiemy walczyć do końca. Jestem przekonany, że obojętnie, gdzie pojedziemy, pokażemy serce. Będziemy walczyć i wierzę, że gdzieś z wyjazdu przywieziemy punkty, a Ostrowie chcemy być niepokonani. Powinno być dobrze" - zapewnia Radio Centrum Łukasz Jaszka.

"Z takim charakterem i ambicją, uważam, że jeżeli się już naprawdę zgramy i przestaną nas trafić kontuzje i choroby, na pewno będziemy silnym zespołem" - uważa trener Paweł Rusek.

Słowem, jeśli kibice chcą przeżyć wielkie emocje i niesamowite zwroty akcji, powinni wybrać się na kolejny mecz szczypiornistów Ostrovii. We własnej hali następne spotkanie zagrają 15 października z ASPR-em Zawadzkie. Emocje gwarantowane!

kmiecikatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).