W kiepskim stylu nowy sezon rozpoczęli piłkarze Towarzystwa Piłkarskiego Ostrovia 1909 Ostrów. Zespół, który miał ponownie walczyć o awans do IV ligi w dwóch pierwszych meczach na własnym boisku zdobył zaledwie 1 punkt i znajdują się w zupełnie innej sytuacji niż lokalny rywal – Centra Ostrów, która na wyjeździe odniosła dwa zwycięstwa. Mówi trener Ostrovii, Marcin Kałuża.

„My do Centry się nie porównujemy. Wydaje mi się, że musimy nieco zweryfikować  nasze plany.  Na pewno nie jest to ta sama drużyna, która grała w poprzedniej rundzie. Styl gry się zmienił. Zaangażowanie piłkarzy też się zmieniło. Spadła chyba motowacja do zwycięstw. Rywale nam uciekają. Chciałbym przypomnieć, że kiedy po jednym ze sparingów mówiłem, iż z taką grą możemy być w środku tabeli lub walczyć o utrzymanie, to wszyscy dziwnie się uśmiechali. Obecnie widzimy, jak wygląda nasza sytuacja”.

W następnej kolejce Ostrovii będzie ciężko poprawić zdobycz punktową, bowiem uda się na mecz wyjazdowy do Baryczy Janków Przygodzki, która do tej pory ma komplet punktów i jest w ścisłej ligowej czołówce.

kmiecikrc.fm