Emocje do ostatniego wyścigu towarzyszyły kibicom IV rundy ćwierćfinałowej Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów, którą w czwartek rozegrano w Ostrowie Wielkopolskim. Osłabieni brakiem kontuzjowanego Sebastiana Szostaka gospodarze po 19 biegach mieli tyle samo punktów, co żużlowcy KS-u Toruń. W ostatnim wyścigu Denis Zieliński po zaciętej walce pokonał Jakuba Krawczyka i to torunianie zajęli pierwsze miejsce. W ekipie Arged Malesy na tor po kontuzji powrócił Jakub Poczta, który powiedział radiuCENTRUM, jak czuje się na torze po przerwie.
"Bardzo fajnie jest w końcu móc wyjść z domu, pojeździć i porywalizować z chłopakami, czyli robić to, co bardzo lubię. Sama moja jazda nie do końca jeszcze wygląda tak, jak przed kontuzją. Jechałem jeszcze sztywno, ale trenerzy mówią, że z biegu na bieg jest lepiej, więc napawa to optymizmem. Myślę, że jeszcze kilka wyścigów i wszystko będzie jak przed kontuzją. Obawiałem się, że sam powrót na tor będzie wyglądać gorzej, ale po pierwszej trójce pomyślałem, że uda się może wygrać także kolejne biegi. Niestety, nie udało się, ale cieszę się, że jechałem w kontakcie. Trzeba z każdego występu wyciągać pozytywy. Myślę, że będzie już tylko lepiej" – powiedział radiuCENTRUM Jakub Poczta.
Ostrowscy juniorzy zajęli drugie miejsce w zawodach na swoim torze. Po 16 punktów zdobyli Jakub Krawczyk i Kacper Grzelak, a 13 dołożył Jakub Poczta. Arged Malesa Ostrów z drugiej lokaty awansowała do fazy półfinałowej Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów.

na fot.: Denis Zieliński i Jakub Krawczyk. Start do 20. wyścigu decydującego o pierwszym miejscu