Oliver Berntzon uzgodnił już warunki dalszych startów w drużynie Arged Malesy Ostrów na sezon 2023. Szwed po spadku z PGE Ekstraligi chce pomóc klubowi w jak najszybszym powrocie do elity. 29-latek w kilku meczach pokazał, że potrafi ścigać się na wysokim poziomie i jak mówi radiuCENTRUM musiał poznać tory ekstraligowe, bo na niektórych nigdy wcześniej nie jeździł. Zdradził też powody pozostania w Ostrowie i plany na przyszłość.

"Po prostu mi się tutaj podoba. Lubię ostrowski tor. Dobrze czuję się w klubie. Być może w tym sezonie z ostrowskim torem mieliśmy problemy i nie był on naszym atutem, ale wierzę, że w kolejnym roku zrobimy tutaj znów naszą twierdzę i będziemy niepokonani. Z PGE Ekstraligi trzeba wyciągnąć wnioski. Podoba mi się to, że ostrowski klub chce od razu do niej wrócić. Myślę, że klub nabrał już doświadczenia. Stadion jest gotowy na mecze w PGE Ekstralidze. Nie pozostaje nic innego, jak wygrać pierwszą ligę i wrócić mocniejszymi do elity".

Ostrowski klub jest także po rozmowach z Chrisem Holderem i jest szansa, że Australijczyk pozostanie w Arged Malesie na kolejny sezon, by jak najszybciej wrócić z drużyną do PGE Ekstraligi.

na fot: Oliver Berntzon (z lewej) spędzi trzeci sezon w Ostrowie.