Kolejny wielki zespół odprawiony z przysłowiowym kwitkiem. BM Slam Stal Ostrów rozpędziła się i pokonuje kolejne przeszkody w drodze do play-offów. W sobotni wieczór zespół Emila Rajkovicia nie dał szans wicemistrzowi Polski, Rosie Radom, którą pokonał 82:61. Tylko przez moment w trzeciej i na początku czwartej kwarty rywal zbliżył się do ostrowian. Później gospodarze zagrali koncertowo. Zanotowali serię 16:2, pozbawiając Rosę marzeń o zwycięstwie. Mówi Szymon Szewczyk:

"Cieszę się, że rzuciliśmy swoje, bo tę trzecią kwartę zaczęliśmy tak niedbale i chaotycznie. Rywal doszedł nas na trzy punkty, a później znów trafialiśmy. Całe szczęście, że Rosa nie rozpędziła się, bo naprawdę w niektórych momentach nasza obrona była naprawdę bardzo dobra. Nasza defensywa skutkowała rzutami z wymuszanych pozycji i nieprzemyślanymi akcjami rywala. Rosa Radom to jest drużyna, która gra taki delikatny streetball. Nie mówię, że trener Kamiński preferuje taki styl, ale daje swoim zawodnikom wolną rękę. Nasza obrona wybiła wszystkie atuty wicemistrzowi kraju" - powiedział Radiu Centrum Szymon Szewczyk.

To dziesiąte w sezonie zwycięstwo BM Slam Stali, która wkrótce powinna wskoczyć do czołowej ósemki PLK. Odnotujmy, że cały zespół zagrał bardzo dobre spotkanie w sobotę, ale wyróżnić trzeba środkowego Shawna Kinga i rozgrywającego, Aarona Johnsona.

na fot. Szefowie BM Slam Stal S.A. gratulują swojej drużynie kolejnego zwycięstwa

na fot. Ostrowscy kibice uwielbiają Shawna Kinga, który jest jednym z najlepszych środkowych PLK

BM Slam Stal Ostrów - Rosa Radom 82:61 (22:14, 24:21, 9:15, 27:11)
BM Slam Stal: Shawn King 13, Aaron Johnson 12, Porter Troupe 10, Łukasz Majewski 10, Tomasz Ochońko 9, Szymon Szewczyk 7, Marc Carter 7, Robert Tomaszek 6, Christo Nikołow 5, Kamil Chanas 3.
Rosa: Daniel Szymkiewicz 13, Jarosław Zyskowski 11, Darnell Jackson 9, Jordan Callahan 6, Damian Jeszke 5, Gary Bell 5, Michał Sokołowski 5, Kim Adams 4, Robert Witka 3, Maciej Bojanowski 0.