Nie trzeba jechać do Jakuszyc, by pobiegać na nartach. W Gorzycach Wielkich (pow. ostrowski) pasjonat sportu, w tym narciarstwa biegowego, Bogusław Wawrzyniak, kiedy tylko spadnie śnieg i delikatnie przymrozi, od razu przygotowuje trasy do biegania. Wieczorami wraz z miłośnikami tego sportu ma ogromną frajdę ze wspólnego biegania na nartach. Bogusław Wawrzyniak powiedział radiuCENTRUM o zaletach tego sportu i co trzeba zrobić, by rozpocząć swoją przygodę z biegówkami

"Angażują wszystkie grupy mięśniowe. Można to zrobić u nas, na miejscu. Nie trzeba jechać wiele kilometrów w góry. Można to zrobić po pracy, wieczorem. Każdego dnia. Jest tylko jeden warunek - śnieg. Jeżeli nie ma śniegu, można też uprawiać nartorolki, ale to już jest wyższa szkoła jazdy. Póki jest śnieg, zapraszam wszystkich chętnych do Gorzyc Wielkich. Narty wypożyczam za darmo. Lekcja z podstaw narciarstwa biegowego jest też bezpłatna. Można się pobawić. Trzeba tylko spróbować. Gdy już ktoś załapie bakcyla, to potem jeździ do Jakuszyc, startuje w Biegu Piastów. O to mi chodzi, żeby ludzi zachęcić do sportu, tak jak brzmi moje motto życiowe 'żeby innych zapalić, trzeba samemu płonąć'" – powiedział radiuCENTRUM Bogusław Wawrzyniak, nauczyciel wychowania fizycznego w jednej z ostrowskich szkół ponadpodstawowych.

W prognozach pogody na najbliższe dni jest co prawda delikatna odwilż, ale miłośnicy biegania na nartach wierzą, że to dopiero początek białego szaleństwa w tym sezonie.

na fot. Bogusław Wawrzyniak (z lewej) wraz z innymi pasjonatami biegania na nartach / fot. archiwum Bogusława Wawrzyniaka