Choć jeszcze leczy poważną kontuzję i przechodzi rehabilitację, kiedy wróci do zdrowia będzie sporym wzmocnieniem. Mowa o Davidzie Brembly, który podpisał dwuletni kontrakt ze Stalą Ostrów Wielkopolski i będzie nadal reprezentował barwy żółto-niebieskich. Koszykarz ten wnosił do drużyny nie tylko wartość sportową, ale także budował atmosferę w zespole. Mało tego, ma świetny kontakt z kibicami, którzy go uwielbiają. Koszykarz w rozmowie z radiemCENTRUM przyznaje, że czuje ogromny głód koszykówki, ale wie, że w rehabilitacji potrzeba przede wszystkim cierpliwości.

„Czułem głód gry, gdy oglądałem te ostatnie mecze ćwierćfinałowe ze Śląskiem w play-offach. Lato dla mnie było bardzo długie. Nie mogę nawet wyrazić słowami, jak wydłużał mi się ten czas. Palę się do tego, by grać w koszykówkę, ale wiem też, że muszę spokojnie się rehabilitować, bo to jest taka kontuzja, że nie można wrócić za szybko. Trzeba te wszystkie ćwiczenia, siłownię, ten cały plan zrobić. Nastawiłem się już na to i spokojnie się rehabilituję. Głód gry jest jednak duży” – powiedział radiuCENTRUM David Brembly.

To najgroźniejsza w dotychczasowej karierze kontuzja Davida Brembly. Termin jego powrotu na parkiet nie jest jeszcze znany. Do zdrowia wraca także Damian Kulig, który również rehabilituje się po ciężkiej kontuzji, odniesionej w poprzednim sezonie.

na fot. od lewej: David Brembly i Damian Kulig.