Przegrali siedem meczów z rzędu, zdobyli w rundzie jesiennej dotąd tylko 1 punkt i zamykają tabelę Artbud IV ligi. Mowa o drużynie Centry 1946 Ostrów, która po drastycznej przebudowie kadrowej, kompletnie nie może odnaleźć się w czwartoligowej rzeczywistości. O tym, co dzieje się w drużynie i jakie są przyczyny tak fatalnej serii opowiedział radiuCENTRUM trener, Michał Kosiński.

„Po takiej serii nikt nie może być zadowolony. Wiemy, na jakim jesteśmy etapie. Budujemy i montujemy ten zespół praktycznie od zera. Co mecz jest inne ustawienie. Próbujemy ten zespół zbudować i zmobilizować. To jednak kosztuje i wymaga czasu, a my tego czasu za dużo już nie mamy. Tyle porażek, tak kiepskiej serii nie mieliśmy dawno. Na pewno mieliśmy świadomość tego, że takie zmiany kadrowe sprawią, że ta runda będzie ciężka, że nie da się z nowych piłkarzy zbudować od razu zespołu, tym bardziej, że mamy niedoświadczonych zawodników, którzy grali w niższych ligach. To naprawdę wymaga czasu” – powiedział radiuCENTRUM Michał Kosiński.

na fot: Centra przegrywa mecz za meczem i jest ostatnia w tabeli Artbud IV ligi

Centra czasu na odbicie się od dna nie ma, bo w sobotę, 21 września o 12:00 w Gołuchowie zagra z LKS-em mecz 9 kolejki Artbud IV ligi. Zdecydowanym faworytem derbów regionu jest LKS, który z dorobkiem 9 punktów jest dziesiąty w tabeli.